numer 21, Skarby podkarpacia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
P o d k a r P a c k i e
Numer 5 czasopisma współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej
Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007–2013
2
N
asze
projekty
tekst i fot. Krzysztof Zieliński
„Skarby w drewnie ukryte”
B
udownictwo drewniane – symbol dawnej do-
skonałości rzemieślniczej i artystycznej myśli
ludzkiej, z  racji nietrwałości materiału jest
dziś w Europie rzadkością. Wraz ze znikającą z na-
szego krajobrazu architekturą drewnianą ginie nie-
odwracalnie całe, trudne jeszcze do uświadomie-
nia bogactwo krajobrazu historycznego. Obecnie
w Europie przetrwały cztery wyróżniające się grupy
cennych architektonicznie drewnianych świątyń.
Pierwszą i  najstarszą reprezentuje zespół norwe-
skich kościołów klepkowych (Stavkirke) z  X–XIV
wieku. Kolejna to świątynie konstrukcji zrębowej,
zlokalizowane w  Małopolsce i  na Podkarpaciu,
z których najstarsze obiekty datuje się na XIV wiek.
Jej uzupełnieniem jest grupa drewnianych cerkwi
i kościołów po drugiej stronie Karpat, na Słowacji.
Ostatnią, czwartą grupę stanowią cerkwie
unickie z XVII–XVIII wieku znajdujące się
na terenie rumuńskiego Marmaroszu.
Tak sklasyfikowane dziedzictwo jest bar-
dzo zróżnicowane pod względem poziomu
technicznego, stanu zachowania, atrak-
cyjności i  stosunku społeczności do jego
utrzymania i  kontynuacji tradycji „kultury
drewna”. Największe doświadczenia związa-
ne z konserwacją drewnianych świątyń ma-
ją specjaliści norwescy. Standardy ochrony
kościołów klepkowych przed czynnikami
zniszczenia są tam uważane za modelo-
we w  skali europejskiej. Z  kolei w Europie
Środkowej dostrzega się proces zatracania
związku lokalnych społeczności z  histo-
ryczną architekturą, a tym samym destruk-
cję obiektów i niski poziom rozwoju technik
konserwatorskich, co wpływa na nikłe możliwości
promowania turystyki kulturowej w tym regionie.
– Dostrzegliśmy potrzebę przygotowania pro-
jektu, który pozwoli na transfer cennych norwe-
skich doświadczeń z zakresu konserwacji i promo-
cji zabytków, a  jednocześnie umożliwi ratowanie
drewnianych skarbów podkarpackiej architektury
– mówi Katarzyna Michno, koordynator projektu
z ramienia Stowarzyszenia PRO CARPATHIA.
Celem projektu jest inwentaryzacja zabytków
architektury drewnianej, polsko-norweska współ-
praca w  obszarze projektów konser-
watorskich, a  zakończeniem będzie
wizyta studyjna w  Norwegii, by na
miejscu zapoznać się norweskimi
osiągnięciami w tej dziedzinie.
Kościół Górski Naszego Zbawiciela znany jako Kościół Wang –
ewangelicka świątynia w Karpaczu w Karkonoszach, przeniesiona
w 1842 z miejscowości Vang w Norwegii (przełom XII i XIII wieku)
Cerkiew greckokatolicka pw. Pokrow
Przeświętej Bogurodzicy w Miękiszu
Starym (1803–1811)
Rozpoczynamy, razem z  Podkarpackim Woje-
wódzkim Konserwatorem Zabytków, od wyboru
9 ważnych świątyń spośród 9 istniejących tras ar-
chitektury drewnianej na Podkarpaciu – po jednej
z każdej trasy. Obiekty te staną się w dalszej kolejno-
ści przedmiotem zainteresowania działaczy polskich
i norweskich. Następnie wybrane wcześniej zespoły
przeprowadzą kompleksową inwentaryzację tych
obiektów. Planowane są również badania dendro-
chronologiczne oraz wykonanie wizualizacji pier-
wotnego oblicza przebudowanych zabytków. Zebra-
ne dokumenty będą podstawą do stworzenia „Białej
Księgi Dziedzictwa Historycznego” zawierającej da-
ne do opracowania eksperckich planów konserwacji
i renowacji zabytków.
Kolejna publikacja to „Zielona Księga Dziedzic-
twa Historycznego”, prezentująca modelowe roz-
wiązania konserwatorskie na dziewięciu obiektach.
Projekt zwieńczy wydanie „Katalogu drewnianej
architektury sakralnej” i polsko-norweska telekon-
ferencja aktywizująca lokalne środowiska, wskazu-
jąca możliwości sfinansowania efektów projektu.
Dofinansowanie projektu zostało udzielone ze
środków Funduszu Wymiany Kulturalnej w ramach
Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru
Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Fi-
nansowego.
n
Ewangelicki kościół partykularny
w Kieżmarku (1717 r.),
wpisany na listę światowego
dziedzictwa UNESCO
W związku z realizacją projektu Stowarzyszenie PRO CARPATHIA zaprasza
do udziału w projekcie: pracowników instytucji służb ochrony zabytków
z obszaru województwa podkarpackiego; konserwatorów zabytków
drewnianych; właścicieli/zarządców obiektów zabytkowej architektury
drewnianej. Szczegóły rekrutacji i informacja o niezbędnych dokumen-
Od 1 kwietnia 2010 roku Sto-
warzyszenie PRO CARPATHIA
realizuje międzynarodowy pro-
jekt:
„Skarby w drewnie ukry-
te” – polsko-norweska wymia-
na doświadczenia w dziedzinie
konserwacji i promocji dzie-
dzictwa kulturowego.
Potrwa
on do 30 września 2011 r.,
a oprócz Stowarzyszenia zaan-
gażowane w nie jest także
norweskie miasto Røros oraz
szereg instytucji i wybitnych
ekspertów ze świata kultury
i sztuki.
s
pis
treści
o
d
r
edakcji
3
N
asze
projekty
2
Drodzy Czytelnicy
„Skarby w drewnie ukryte”
Krzysztof Zieliński
j
udaica
4
Gdy cztery lata temu wydaliśmy pierwszy numer „Skarbów”, nie marzyliśmy nawet, że stanie
się on tak rozpoznawalnym elementem promocji naszego dziedzictwa kulturowego. Że będzie
tłumaczony na ukraiński, słowacki; że będzie cytowany w  bibliografiach poważnych wydaw-
nictw. A  nawet nie śniliśmy, że lista jego prenumeratorów przekroczy kilkaset polskich i  zagra-
nicznych bibliotek uniwersyteckich, uczelnianych, seminaryjnych, szkolnych różnego szczebla,
instytucji publicznych, także muzeów, szeregu placówek kultury, samorządów, kół PTTK-owskich,
biur podróży, że o wielu przewodnikach – także beskidzkich – nie wspomnę.
Po tych kilku latach udało nam się przygotować projekt „Skarby w drewnie ukryte” (patrz tekst
obok). Wspólnie z Podkarpackim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków zajmiemy się inwen-
taryzacją zabytkowej spuścizny naszego regionu. Drugim ważnym elementem tych prac będzie
wydanie kilku publikacji, z których szczególnie cennym ma szansę stać się „Katalog drewnianej
architektury sakralnej” na Podkarpaciu. Efektem półtorarocznych działań będzie zebranie całej
naszej spuścizny w drewnie wykonanej, w jednej książce – leksykonie.
To praca dla olbrzymiego zespołu ludzi, pasjonatów i zawodowców. Tworzymy tę grupę, ale
jednocześnie zwracamy się z apelem do tysięcy Czytelników „Skarbów Podkarpackich”, które od
21 numerów bezpłatnie docierają do Was. Pomóżcie nam w  zebranie materiału fotograficzne-
go i ikonograficznego, szczególnie tych obiektów, które nie przetrwały. Spalonych i rozebranych
drewnianych synagog, cerkwi i kościołów, które kiedyś zapełniały krajobrazy podkarpackich wsi
i miast. Mamy szansę zebrać je wszystkie w  jednym miejscu, wydane w  formie księgi, ale także
poprzez Internet do pozyskania przez miliony. Pomóżcie poskładać kawałki drewnianej mozaiki
w jeden wielki obraz naszej wielokulturowej układanki.
Tym bardziej więc zachęcam do lektury materiału o  drewnianym kościółku św. Wojciecha
w Krośnie, pełnego wielkich dzieł sztuki, a tak rzadko udostępnianego wielbicielom zabytków. Nie
mniej ciekawą lekturą będzie peregrynacja po dawnych podkarpackich synagogach. To pierwszy
materiał dotykający tego bolesnego problemu obiektów –śladów po nieistniejącej już społecz-
ności wyznania mojżeszowego. Mam nadzieję, że po zakończeniu cyklu prezentującego stan za-
chowania kirkutów w naszym województwie, rozpoczniemy podobny – tym razem o bożnicach,
które przetrwały i tych, których już nie ma.
Barbara Adamska potrafi z każdego dzieła-obrazu, na pierwszy rzut oka nawet niezbyt cie-
kawego, stworzyć pasjonującą opowieść o  jego zawiłościach ikonograficznych, historycznych
i  plastycznych. Tak jest i  tym razem, o  czym można się przekonać czytając o  dwóch obrazach
z Galerii Dąmbskich przechowywanych w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Kolejne
teksty pokazują nam nie zawsze do końca odkryte rejony Podkarpacia: ruiny obronnego klasz-
toru karmelitów w  Zagórzu, resztki po dawnej kwaterze żołnierskiej na kirkucie w  Rymanowie
oraz szereg kapliczek rozsianych po polach i wzgórzach o XVII-wiecznej proweniencji, łączonej
z czasami „potopu szwedzkiego” i tatarskiego jasyru. Odkrywamy, prezentując niezwykłe zdjęcia,
kulisy konserwacji Madonny ze Stobiernej, obecnie wiązanej z osobą Wita Stwosza. Zachęcamy
do odwiedzenia Muzeum Regionalnego w  Stalowej Woli, gdzie przyjechały na kilka miesięcy
dzieła z Muzeum Czartoryskich w Krakowie. I  jak zwykle od czterech numerów zapraszamy do
odwiedzania naszych południowych sąsiadów, Słowaków, aby oglądać skarby po drugiej stronie
Karpat, tym razem w Medzilaborcach i Humennem.
Podkarpackie synagogi
Stanisław Kłos
s
potkaNie
z
dziełem
8
Widoki Petersburga
Barbara Adamska
N
a
turystyczNym
szlaku
15
Ruiny nad Osławą
Agata Chmura, fot. Artur Wysocki
H
istorie
zapomNiaNe
18
Żołnierska kwatera
Andrzej Potocki
z
pracowNi
koNserwatora
20
Odzyskane arcydzieło
Joanna Jasiewicz-Witczak
m
uzealNictwo
22
Skarby w Stalowej Woli
Anna Garbacz
d
obra
zagrożoNe
24
Dom, który umarł stojąc
Janusz Motyka
N
ekropolie
26
Zniszczone, nie zapomniane
Paweł Kazimirowicz
fot. Jerzy Wygoda
N
a
turystyczNym
szlaku
28
Kapliczka na „tatarskim kurhanie”
Inga Kunysz
czy „szwedzkiej mogile”?
s
zlak
a
rcHitektury
d
rewNiaNej
32
Miejsce odpoczynku Świętego
ks. Marcin Nabożny
d
o
r
edakcji
35
Listy od Czytelników
Szymon Modrzejewski
r
odowe
Historie
36
Krzysztof Zieliński
Wnukowie i prawnukowie
Jacek Stachiewicz
protoplasty
dwumiesięcznik bezpłatny
nr 2(21) (III–IV 2010, Rzeszów)
ISSN 1898-6579
N
a
turystyczNym
szlaku
42
Szykowna rzeka
Andrzej Śmiały
P o d k a r P a c k i e
46
s
karby
s
łowacji
Miasto z polskim epizodem
Jolanta Danak-Gajda
Wydawca:
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Podkarpacia „Pro Carpathia”
Redakcja:
35-074 Rzeszów, ul. Gałęzowskiego 6/319, tel./fax: 017 852 85 26
e-mail: krzysiek@procarpathia.pl; www.skarbypodkarpackie.pl; www.procarpathia.pl
Redaktor naczelny:
Krzysztof Zieliński
Współpraca:
B. Adamska, E. Bryła, A. Chmura, I. Chyra, J. Danak-Gajda, A. Garbacz, W. Gązwa, J. Holc,
J. Jasiewicz-Witczak, P. Kazimirowicz, L. Kitliński, S. Kłos, I. Kunysz, R. Kwolek, Sz. Modrzejewski,
J. Motyka, ks. M. Nabożny, K. Neuberg, J. Nosal, P. Palusiński, A. Potocki, A. Regelsberger, K. Schabowicz,
W. Sosnowski, J. Stachiewicz, J. Stankiewicz, K. Staszewski, G. Stojak,
A. Śmiały, M. Więch, J. Wygoda, A. Wysocki
Opracowanie graficzne, łamanie:
KORAW Dorota Kocząb
Druk:
RESPRINT Rzeszów
Tłumaczenie na jęz. słowacki:
Agencja BTB Tomasz Wicik
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie
prawo redagowania nadesłanych tekstów.
Kopiowanie i rozpowszechnianie publikowanych materiałów
wymaga zgody Wydawcy.
©
Copyright by
Stowarzyszenie „Pro Carpathia”
s
karby
s
łowacji
46
Medzilaborce albo Worholce
Jolanta Danak-Gajda
p
olecaNe
lektury
48
Numer 5 czasopisma wydanego w ramach projektu
„Turystyka bez granic – wzmocnienie współpracy
transgranicznej w turystyce w oparciu
o zrównoważony rozwój środowiska”
Na okładce: bima we wnętrzu łańcuckiej synagogi
fot. Waldemar Sosnowski
 4
j
udaica
tekst Stanisław Kłos
Podkarpackie
synagogi
Coroczne zgromadzenie chasydów w Leżajsku (1997 r.)
lub
sztybl,
zaś wyznawcy judaizmu reformowanego
używają określenia
tempel.
Budynki synagog wzno-
szone były według określonych reguł, wyróżniały
się charakterystyczną bryłą i  wystrojem elewacji.
Prostokątna budowla mieściła wewnątrz jedną du-
żą salę modlitw przeznaczoną wyłącznie dla męż-
czyzn. Wejście doń poprzedzał przedsionek, nad
którym zazwyczaj była sala dla kobiet. Sala modlitw
była orientowana. Na głównej, czyli wschodniej
ścianie, umieszczano
Aron Hakodesz,
czyli ozdobną
szafę ołtarzową przeznaczoną na przechowywanie
tory.
Pośrodku sali znajdowała się
bima,
podwyż-
szenie z  pulpitem służącym do czytania tory, na-
kryte baldachimem wspartym na czterech kolum-
nach. Wypada tu jeszcze dodać zdanie o torze. Jest
to Pięcioksiąg Mojżeszowy będący najcenniejszym
i najświętszym przedmiotem liturgicznym w  juda-
izmie, zawierający podstawowe przesłania i prawa
dla Żydów.
Ile synagog było w  naszym regionie – trudno
określić, w  sumie zapewne kilkadziesiąt. Nawet
w najmniejszej społeczności żydowskiej był choćby
skromny dom modlitw, w miastach istniały po dwie
lub trzy synagogi. W małym Lesku było ich pięć,
zaś w Przemyślu osiem. Ich zagładę zapoczątkowa-
ły wojska niemieckie już we wrześniu 1939 roku.
Spalono wówczas synagogi w  Przeworsku, Leżaj-
O  jakimże lękiem napawa to miejsce! Nic innego, tylko Dom Boży.
Ów Dom Boży to oczywiście
synagoga, a  przytoczony tekst
*
, napisany w  języku hebrajskim, umieszczony jest u  szczytu
frontowej ściany synagogi w Lesku. Budowla jest jedną z niewielu już pamiątek po społecz-
ności żydowskiej zasiedlającej szczególnie licznie miasta i  miasteczka dawnej Galicji.
Dziś wszystko, co związane jest z historią polskich Żydów i ich kulturą staje się coraz bardziej
odległe i  obce, a  już dla powojennych pokoleń na ogół mało znane. Warto więc przybli-
żyć choćby cząstkę wiedzy o  synagogach, w  Polsce bardziej znanych pod określeniem
bożnice, które przed II wojną światową stanowiły nieodłączny element krajobrazu miast
i miasteczek regionu tworzącego dziś województwo podkarpackie.
określa miejsce zebrań lub zgromadzeń. Ta-
kim miejscem jest żydowska synagoga, która
wbrew ogólnemu mniemaniu nie jest świątynią
w  pełni tego słowa znaczeniu, lecz tylko domem
modlitwy. W  judaizmie nie ma bowiem świątyń.
Określenie „synagoga” zostało przejęte w wielu ję-
zykach, chociaż sami Żydzi używali innych nazw.
Po hebrajsku synagoga nazywa się
Bet Kneset,
lub
rzadziej
Bet Midrasz.
W  języku jidysz jest to
szul.
Chasydzi swoje domy modlitwy nazywają
klaus
* Andrzej Potocki w książce
Żydzi
w Podkarpackiem
podaje nieco od-
mienną wersję tłumaczenia tego
tekstu, przedstawioną przez Abra-
hama Kamińskiego, leskiego Żyda:
„Jak przejmujące grozą jest to
miejsce, lecz to Dom Boży”.
Inne słowa, istota ta sama.
Inskrypcja na szczycie leskiej bożnicy
S
łowo „synagoga” jest pochodzenia greckiego,
j
udaica
5
sku, Lubaczowie, Mielcu, Pilźnie, Rudniku i Sano-
ku. W  niektórych spłonęli zgromadzeni tam, lub
celowo zapędzeni Żydzi. Część synagog przetrwała
wojnę, ich wnętrza zostały jednak kompletnie zde-
wastowane, pozbawione wyposażenia i  wystroju.
A w wielu przypadkach były to rzeczy o wyjątkowej
wartości artystycznej, prawdziwe cymesy i mecyja-
ły. Tak bogate wnętrze miała między innymi syna-
goga nowomiejska w Rzeszowie.
Ofiarą wojny padło wiele budowli, inne – pozba-
wione wyznawców – zniszczały już po wojnie. Do
chwili obecnej przetrwały tylko nieliczne, wszyst-
kie jednak zmieniły przeznaczenie. Może poza
jednym wyjątkiem, ale o  tym będzie mowa nieco
dalej. Ostatnimi czasy, niektóre budowle będące
w gestii państwa lub samorządów, stały się na po-
Ruiny synagogi w Dukli
wrót własnością żydowskiej gminy wyznaniowej,
w przypadku naszego województwa – krakowskiej.
Dotyczy to między innymi synagog w Dębicy, Rze-
szowie, Rymanowie, Jarosławiu, Przemyślu i  Łań-
cucie. Zobaczmy zatem, co pozostało.
Jedną z  najlepiej zachowanych jest synagoga
w Łańcucie. Barokowa budowla, pochodząca z dru-
giej połowy XVIII wieku, na zewnątrz nie wyróżnia
się specjalnym wdziękiem, zachwyt wzbudza jed-
nak wnętrze głównej sali modlitw. Zachowała się
tu wspaniała, polichromowana dekoracja stiukowa
z  XVIII wieku oraz dziewiętnastowieczne malo-
widła z  inskrypcjami. Zrządzeniem losu budowla
przetrwała wojnę. Wprawdzie we wrześniu 1939
roku została podpalona przez Niemców, jednak na
osobistą interwencję hr. Potockiego pożar ugaszo-
no. Pastwą ognia padło tylko wyposażenie. Przez
wiele powojennych lat stała opuszczona, w  końcu
jednak została odrestaurowana i jako filia Muzeum-
-Zamku udostępniona do zwiedzania turystom.
Z  przemyskich synagog wojnę przetrwały tyl-
ko dwie. Synagoga zwana Zasańską, pochodząca
z XIX wieku oraz synagoga zwana Szulemm, stojąca
w śródmieściu przy ulicy Słowackiego. Eklektyczna
budowla wzniesiona w  1918 roku według projektu
znanego architekta Stanisława Majerskiego ucho-
dziła za jedną z najpiękniejszych w Polsce. Po wojnie
została przebudowana i  adaptowana na bibliotekę.
Na cele kulturalne adaptowano jeszcze kilka innych
synagog, i  może dzięki temu przetrwały. Należy
do nich późnobarokowa, XVIII-wieczna synagoga
w  Strzyżowie, w  latach 1964–1966 udanie adapto-
Najlepiej zachowana na
Podkarpaciu bożnica
w Łańcucie i jej wnętrze
U dołu od lewej: dawne synagogi,
obecnie biblioteki: w Strzyżowie
i Niebylcu
Leżajsk
RZESZÓW
Łańcut
Strzyżów
Niebylec
Dukla
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anio102.xlx.pl