nr25-03, Tylko Polska, nr01-03

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nie lewica, nie prawica...
Drugi cud nad Wis³¹
P
o sierpniowym z 1920 roku, mamy
drugi, czerwcowy
cud nad urn¹!
A¿
dziw bierze, ¿e Sanhedryn nie za¿y-
czy³ sobie takich wyników, jakie preparo-
wali ich pobratymcy z pierwszego pokole-
nia Bermanów - 99 procent na tak. Jak
w ZSRR, w Rumunii, w Albanii, Korei Pó³-
nocnej, na Kubie.
Teraz Berman-Borowski zadowoli³ siê 77
procentami. Tyle im wystuka³y komputery.
Niech jednak wiedz¹ i pamiêtaj¹, ¿e 77 to
dwie kosy. Zw³aszcza te prawdziwe, ch³op-
skie, dobrze naostrzone ose³k¹.
Widzielimy w Tel-Awizji, jak Sanhedryn
szala³ z radoci w Pa³acu Prezydenckim.
Jak Stolzman ciska³ Bermana, za chwilê
Szechtera. To przecie¿ oni wygrali to refe-
rendum, ten propagandowy przekrêt, to pra-
nie mózgów, zw³aszcza mózgów kilku milio-
nów
m³odych g³upków
zachwyconych per-
spektyw¹ wczasów na Majorce i francuskiej
Rivierze. Tak to ju¿ jest, ¿e ka¿de kolejne po-
kolenie Polaków musi dostaæ lanie. Prosto-
waæ grzbiet dopiero wtedy, kiedy oberwie po
grzbiecie. Nasi dziadkowie zap³acili daninê
krwi w pierwszej wiatowej wojnie Sanhe-
drynu. Nasi ojcowie - w drugiej wojnie Sa-
nhedrynu z cywilizacj¹ europejsk¹. Teraz my
i nasze dzieci zap³acimy Sanhedrynowi Jew-
ropejskiemu. Nie krwi¹, bo w tym sorcie
jestemy znakomici. Zap³acimy materialn¹
i duchow¹ degradacj¹. Sanhedryn sprzymie-
rzony z neofaszyzmem poka¿¹ nam teraz
w³aciwe miejsce w Europie
Przegl¹dam Kurier Lubelski z 10 czerw-
ca. Reporta¿ z Godziszowa, wsi w okolicach
Janowa Lubelskiego.
A¿ 88 procent g³oso-
wa³o przeciwko Jewropie:
1109 g³osuj¹-
cych powiedzia³o ¯ydom i neofaszystom
NIE!. I tylko 98 mieszkañców tej wsi - Tak.
Pod reporta¿em fotografia dwóch kobiet
z Godziszowa. I podpis - cytat z wypowiedzi
starszej kobiety:
JA JU¯ W SWOIM ¯YCIU PRZE¯Y£AM
NIEMIECK¥ OKUPACJÊ I WALKÊ
O OSTATNI¥ OSE£KÊ MAS£A. NIECH
NAS ZOSTAWIÂ¥ W SPOKOJU!
Nie zostawi¹. Neohitlerowcy przyjd¹ i po-
licz¹ ka¿d¹ ose³kê mas³a, ka¿dy litr mleka,
nielegalnie sprzedany s¹siadom. Tak, to ju¿
by³o. Godziszów wie, ¿e nadchodzi nowa
okupacja. Godziszów to wie partyzancka.
Czy wnet zaczn¹ tam wyci¹gaæ stare Visy
i pepesze spod podwalin i strychów?
Mea culpa!
Przyznajê publicznie:
w swoich kolejnych ksi¹¿kach demaskuj¹-
cych Uniê Jewropejsk¹ nawo³ywa³em do
udzia³u w referendum. W prywatnej rozmo-
wie z naczelnym TP oburzy³em siê, ¿e
mia³ poddaæ pod dyskusjê sens udzia³u
w referendum. Co takiego pachnia³o mi
zdrad¹. Mia³ racjê. Nale¿a³o zignorowaæ tê
¿ydomasoñsk¹ hecê. Nie by³oby procen-
tów. Wtedy Geremek, Stolzman, Berman,
Szechter i pozostali z Sanhedrynu nie mie-
liby prawa powiedzieæ, jak teraz rozpowia-
daj¹: TO NARÓD ZADECYDOWA£!
Henryk Paj¹k
JESTE POLAKIEM ? JESTE Z NAMI !
GAZETA
NARODOWA
Nr 25(145)/2003 Indeks 351784
ISSN 1506-9389
Cena 2,80 z³
(w tym VAT 7%)
19.06.-25.06.-2003
tygodnik
ROK VI
KONIEC OSZUSTÓW !
Pose³ Gabriel Janowski w
serdecznej, towarzyskiej roz-
mowie 9.06.br. z marsza³kiem
Bermanem-Borowskim.
WIATOWY KONGRES
NARODÓW S£OWIAÑSKICH
Zamiatamy mieci
Oto kolejne przyk³ady dokonañ, oszustw,
oszczerstw ludzi, którzy skryli swoje prawdziwe
oblicza pod szyldem dzia³alnoci - w ich mnie-
maniu - narodowej. Wiem, ¿e - po raz kolejny
ujawniaj¹c ich oszustwa - nara¿ê siê na stale
rozpowszechnion¹ opiniê, ¿e walczê ze wszyst-
kimi. To nieprawda, nie zwalczam ludzi uczci-
wych, których dokonania id¹ w parze z tym, co
mówi¹. Truizmem pozostaje, ¿e ka¿dy ma prawo
do swoich pogl¹dów, jak równie¿, ¿e jest prawo
opiniowania publicznej dzia³alnoci osób, które
siê na ni¹ decyduj¹.
Niestety, równie¿ opcja narodowa jest zamie-
cona zbyt wieloma ludmi, których ¿yciorysy,
pochodzenie, dzia³alnoæ pasuj¹ do du¿ych par-
tii politycznych. Wynikiem tego jest fakt, ¿e od
1989 r. nie powsta³a ¿adna partia narodowa,
która odnios³aby jakikolwiek wyborczy sukces.
Wielu z nas mia³o nadziejê, ¿e mo¿e wynik wy-
borczy Samoobrony Löppera sk³oni go do zago-
spodarowania sporej czêci narodowego elekto-
ratu. Löpper szybko rozwia³ te nadzieje. Nato-
miast LPR ju¿ oficjalnie odp³ynê³a w stronê cen-
troprawicowego elektoratu. Obwieci³ to 13
czerwca br. w Gazecie Wyborczej Roman Gier-
tych w obszernym wywiadzie. Giertychowi podo-
ba siê liberalizm, NAFTA, nic wiêc dziwnego, ¿e
sta³ siê pupilem polskojêzycznych mediów. Ma-
my wiêc klarown¹ sytuacjê i nie ma siê co ogl¹-
daæ na Samoobronê i LPR. Ich interesuj¹ tylko
kolejne pola w³adzy - ju¿ og³osili, ¿e wezm¹ udzi-
a³ w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Proszê o tym pamiêtaæ i nie daæ siê zwieæ ha-
se³kami wyborczymi do naszego Parlamentu.
cd. na str. 8
Komitet Organizacyjny
S³owiañskiego Narodu Polskiego
wiatowego Kongresu Narodów S³owiañskich w Smoleñsku
ul. ks. St. Stoja³owskiego 22 e-mail: weteran@weteran.com Tel: 48 33 822 99 20
43 - 300 Bielsko-Bia³a, Polska Internet: weteran.com Fax: 48 33 822 99 20
Miêdzynarodowy Komitet Organizacyjny
wiatowego Kongresu Narodów S³owiañskich w Smoleñsku
ul. Lenina 1, Smoleñsk Tel.: (08 122) 36 127
(08 122) 36 242
214008 R o s j a e-mail: synkin@admin.smolensk.ru Fax: (08 122) 36 851
Ska¿eni zbrodni¹ i zdrad¹
(O genezie powstania i dzia³alnoci w Polsce
komunistycznych s³u¿b specjalnych)
P
olacy w kraju i na emigracji dowiedzieli
siê z Trybuny, niedawno jeszcze Ludu,
tak¿e z innej prasy krajowej i polonijnej,
o zjedzie spokrewnionych z ubekami esbeków
pod szyldem Zwi¹zku By³ych Funkcjonariuszy
Urzêdu Ochrony Pañstwa. W spotkaniu tym,
w roli goci, nie zabrak³o powi¹zanych z nimi
dzia³alnoci¹ specjaln¹ od czasów PRL Andrze-
ja Barcikowskiego - szefa Agencji Bezpieczeñ-
stwa Wewnêtrznego i Zbigniewa Siemi¹tkow-
skiego - szefa Agencji Wywiadu. W³adców insty-
tucji s³u¿b specjalnych, powo³anych w miejsce
UOP, do których powrócili byli wyj¹tkowo zaufa-
ni i bezgranicznie oddani funkcjonariusze SB
obecnie rz¹dz¹cej Polsk¹ koalicji PZPR-SdRP-
SLD-UP-PSL.
Nie sposób by³o nie zauwa¿yæ tego ubecko-
esbeckiego zgromadzenia pod nazw¹ Zwi¹zku
By³ych Funkcjonariuszy Urzêdu Ochrony Pañstwa
po tak du¿ym nag³onieniu przez masowe rodki
informacji. A jednak nie by³o znacz¹cych, zmu-
szaj¹cych do refleksji reakcji kombatantów AK,
NSZ, WiN i wiêniów
politycznych, terrory-
zowanych w Polsce
Ludowej przez tych
funkcjonariuszy. Nie
jest przecie¿ tajemni-
c¹, ¿e po okr¹g³ym
stole w³adcy Polski Ludowej pod kierownictwem
Jaruzelskiego i Kiszczaka zadbali o to, aby doko-
na³a siê tylko zmiana szyldu z SB na UOP, z WSW
na WSI i ¯andarmeriê Wojskow¹, aby zachowa³y
siê uk³ady z Rosj¹ i aby nie dosz³o do rozliczeñ
funkcjonariuszy komunistycznych s³u¿b bezpie-
czeñstwa za zbrodnie ludobójstwa pope³niane
przez 45 lat na narodzie i pañstwie polskim.
cd. na str. 10-11
Komitet Organizacyjny S³owiañskiego Narodu Polskiego, zawiadamia, ¿e w dniach 20-
23 sierpnia 2003 roku w Smoleñsku (Rosja), odbêdzie siê wiatowy Kongres Narodów
S³owiañskich. Uczestnictwo w tym Kongresie jest otwarte dla wszystkich osób spe³nia-
j¹cych wymagania okrelone w dokumentacji tego Kongresu, w szczególnoci w doku-
mentach: sprawy administracyjne, Zg³oszenie udzia³u i Grupy Programowe. Po za-
akceptowaniu zg³oszenia przez Komitet Organizacyjny S³owiañskiego Narodu Polskie-
go, osoba zg³aszaj¹ca siê do udzia³u w tym Kongresie, otrzyma Dokument Akredytacyj-
ny z Miêdzynarodowego Komitetu Organizacyjnego wiatowego Kongresu Narodów
S³owiañskich w Smoleñsku, w którym bêd¹ podane niezbêdne szczegó³y administracyj-
ne. Wszystkie informacje dotycz¹ce tego Kongresu s¹ dostêpne na stronach interneto-
wych
weteran.com
oraz
polskapolityka.com
i
polskahistoria.com
sk¹d mog¹ byæ
brane wydruki. Zg³oszenia udzia³u prosimy przesy³aæ poczt¹ wraz ze zdjêciem na ad-
res: ul. ks St. Stoja³owskiego 22, 43-300 Bielsko-Bia³a, Polska. Informacje dostêpne tak-
¿e telefonicznie i faksowo: 48 033 822 99 20, oraz poprzez e-mail: weteran@wete-
ran.com. Najbardziej oczekiwany jest udzia³ tych osób, dla których zakres tematyczny
tego Kongresu nie jest zupe³n¹ nowoci¹, które na podstawie poprzednio wypracowa-
nego dorobku s¹ w stanie przygotowaæ referat kongresowy i z³o¿yæ go wraz ze Zg³osze-
niem udzia³u do dnia 31.07.2003 roku. Osoby, które chcia³yby wzi¹æ udzia³ w tym Kon-
gresie a nie mog¹ uczyniæ tego osobicie z uzasadnionych wzglêdów czasowych lub in-
nych, mog¹ uczestniczyæ w tym Kongresie poprzez swoich pe³nomocników - w takim
przypadku osoba reprezentowana przez pe³nomocnika musi do³¹czyæ do swojego Zg³o-
szenia udzia³u pe³nomocnictwo potwierdzone notarialnie. Zapraszamy do udzia³u
w wiatowym Kongresie Narodów S³owiañskich w Smoleñsku.
PostScript Picture
93801.eps
SEKRETARZ
KOMITETU ORGANIZACYJNEGO
S£OWIAÑSKIEGO NARODU POLSKIEGO
mgr Stanis³aw Bastowski
PRZEWODNICZÂ¥CY
KOMITETU ORGANIZACYJNEGO
S£OWIAÑSKIEGO NARODU POLSKIEGO
prof. dr hab. Edward Prus
PATRONAT MEDIALNY TYGODNIK TYLKO POLSKA
2
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
Nr 25(145)
Pra³at o SLD
W czerwcu 1995 r. domaga³ siê w kazaniu po-
budki dla Polaków, aby wiêcej nie tolerowali rz¹-
dów ludzi, którzy nie powiedzieli tego, czy pocho-
dz¹ z Moskwy, czy z Izraela.
Dwa lata póniej, w padzierniku 1997 r., postulowa³,
¿eby kandydatów na prezydenta albo do administra-
cji pañstwowej lepiej weryfikowaæ. Tak, by ludzie nie
mieli potem w¹tpliwoci, z jakiej nacji pochodz¹.
W styczniu 1999 r. g³osi³: () brak wykszta³cenia
i inteligencji wród pos³ów SLD. Wielu z nich okaza³o
ma³oæ i mentalnoæ rodem spod budki z piwem.
W 1995 r. przyozdobi³ krzy¿e na wielkanocnym
grobie szubienicami, swastykami, napisami: SS,
NSDAP, NKWD, SB, PZPR, SLD i has³em Naro-
dzie, obud siê.
Na Wielkanoc 2002 r. wystrój grobu u w. Brygidy
by³ skromniejszy: bia³o-czerwona flaga na krzy¿u
i brocz¹cy krwi¹ orze³, które mia³y symbolizowaæ za-
gro¿enie, jakim dla Polski jest Unia Europejska.
W tym roku w kociele w. Brygidy na Wielkanoc
mo¿na by³o obejrzeæ kociotrupa trzymaj¹cego fla-
gê UE.
g³osuj¹cych, przeciwko by³o 22,55 proc. Komisje
wyda³y ogó³em 17 586 215 kart, za z urn wydoby-
to 17 578 818 karty zawieraj¹ce wa¿ny g³os. Wyni-
ka z tego, ¿e ok. 10 tys. kart albo nie wrzucono do
urny albo te¿ zosta³y one przedarte lub g³os na
nich by³ niewa¿ny (np. skrelono X w obu krat-
kach).
Za Uni¹ zag³osowa³o 13 516 612 osób, przeciw-
ko 3 936 012 osób. Oko³o 12 milionów naszych ro-
daków, mimo nagminnej agitacji ze strony zwolen-
ników akcesji, podczas dwudniowego g³osowania
nie posz³o do urn. A wiêc prawie 16 milionów Po-
laków nie powiedzia³o Unii tak. Wród g³osuj¹-
cych poparcie dla Unii, choæ przewa¿aj¹ce we
wszystkich województwach, najsilniejsze by³o w za-
chodniej Polsce. Na wschodzie znaczn¹ iloæ g³o-
sów zdobyli przeciwnicy.
W ci¹gu najbli¿szych kilku dni oficjalne wyniki
g³osowania zostan¹ opublikowane w Dzienniku
Ustaw. Nastêpnie w ci¹gu 60 dni S¹d Najwy¿szy
ma orzec o wa¿noci referendum. Przez 7 dni od
opublikowania wyników wyborcy bêd¹ mogli wno-
siæ do SN protesty wyborcze. Jeli s¹d uzna, ¿e do-
sz³o do naruszenia przepisów ustawy, które mog³o
mieæ wp³yw na wynik referendum w danym obwo-
dzie, mo¿e orzec o powtórzeniu g³osowania.
Ma³gorzata Goss
Nasz Dziennik
Miller odkrywa karty
Czêæ opozycyjnych polityków zapowiedzia³a,
¿e zrobi wszystko, by nie dopuciæ do noweliza-
cji ustawy o ochronie p³odu ludzkiego i warun-
kach dopuszczalnoci przerywania ci¹¿y. Jest to
reakcja na wypowied Leszka Millera na posie-
dzeniu Rady Krajowej SLD, nazajutrz po referen-
dum akcesyjnym.
Miller zapowiedzia³ tam obronê kobiet, które
znalaz³y siê w dramatycznej sytuacji w efekcie
zbyt restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej. Pre-
mier wyjani³ dziennikarzom, ¿e chodzi o zanie-
chanie karania kobiet.
- Dzieñ wczeniej Miller dziêkowa³ Ojcu wiêtemu
za poparcie akcesji, teraz zapowiada program zabi-
jania nienarodzonych. To pod³oæ ocenia jeden
z polityków Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych.
Nawi¹zuj¹c do t³umaczenia premiera, ¿e chodzi tyl-
ko o zniesienie restrykcji karnych wobec kobiet,
a nie o poparcie tzw. aborcji, Giertych wyjani³, ¿e
jest to w istocie to sarno. Wyobramy sobie, ¿e kto
wprowadza prawo, i¿ nie nale¿y karaæ za dokonanie
zabójstwa by³ego cz³onka PZPR czy nie by³oby to
zachêt¹ do zabijania? - pytali wczoraj na specjalnie
zwo³anej konferencji prasowej politycy Ligi.
Ma³gorzata Goss
Nasz Dziennik
Polacy s¹ cacy!
To my, Naród, a nie zgromadzeni w parlamen-
cie politycy zdecydowalimy, ¿e Polska bêdzie
w Unii Europejskiej. Pani Frekwencja - g³ówna bo-
haterka przedreferendalnych sonda¿y i minione-
go weekendu - nie zawiod³a. Bo my nie zawiedli-
my - pisze z patosem Trybuna.
Dreszcz przenika cz³owieka, gdy czyta takie
s³owa w tak otumaniaj¹cym na co dzieñ spo³e-
czeñstwo organie prasowym SLD. Zadziwiaj¹ce
jest, ¿e ten partyjny biuletyn, który jak ognia uni-
ka³ s³owa Naród, teraz stawia go na pierwszym
miejscu i próbuj¹c siê z nim ca³kowicie uto¿sa-
miæ, znów - za przeproszeniem - gêbê sobie Na-
rodem wyciera. Tym razem wychwala go pod nie-
biosa, za rozmiar obywatelskiej obecnoci przy
urnie, gdy¿ zapewni on lewicowym prominentom
miejsce przy europejskim korycie na d³ugie,
d³ugie lata. Jest zatem za co chwaliæ Polaków,
którzy zapewne niebawem - gdy na w³asnej
skórze odczuj¹ wyniki referendum, wylej¹ nieje-
den kube³ zimnej wody na g³owy wprawionych
w chorobliwie euforyczny nastrój, nie tylko dzien-
nikarzy tej gazety. Warto im zadaæ kilka pytañ: -
Powiedzcie, drodzy panowie po piórze, gdzie to
¿ecie byli i co pisali, gdy Jaruzelski, maj¹c w g³ê-
bokim powa¿aniu Naród, wprowadza³ stan wo-
jenny? Dlaczego nie napiêtnowalicie tych, którzy
nie licz¹c siê z tym Narodem wcale, kazali strze-
laæ do niego w kopalni Wujek? Sk¹d zatem dzi
u was taka wielka mi³oæ do tego Narodu, który
na co dzieñ tak razi was zapyzia³¹ ksenofobi¹,
nacjonalizmem i antysemityzmem, którego nazy-
wacie ciemnogrodem? Czemu to dzi Polacy s¹
cacy?
Mazowsze. Trzy powiaty na nie
Powiaty strachu
Gdyby o wejciu do UE decydowa³a ludnoæ
powiatu ³osickiego, wêgrowskiego i siedleckiego
ziemskiego, musielibymy zapomnieæ o integra-
cji ze Wspólnot¹
redni
wynik Mazowsza. 74 proc. poparcia
dla integracji, 60-proc. frekwencja. Jednak im
dalej na wschód, tym poparcie dla UE i frekwen-
cja mniejsze. (...)
Siedlce (miasto na prawach powiatu) licz¹
prawie 80 tys. mieszkañców. A i one nie by³y
w stanie przekonaæ do UE wiejskich gmin powia-
tu ziemskiego. - To skutek biedy. W biedniej-
szych gminach rolniczych przewa¿y³o mylenie,
¿e w nowej rzeczywistoci ludzie nie dadz¹ so-
bie rady. Mieszkañcy têskni¹ za swojsk¹ stabili-
zacj¹, chc¹ opieki, prowadzenia za rêkê - uwa¿a
starosta siedlecki Henryk Brodowski. Wskazuje,
¿e w gminach lepiej rozwiniêtych: Kotuniu, Kor-
czewie czy Siedlcach (gmina otaczaj¹ca pier-
cieniem miasto) zwolennicy UE wygrali.
Starosta wêgrowski spodziewa³ siê zwyciê-
stwa przeciwników UE. - Po pierwsze, brak by³o
rzetelnej informacji. Po drugie, afery dziej¹ce siê
dzi w kraju te¿ mia³y wp³yw. Po trzecie, w rolnic-
twie od dawna le siê dzieje, wiêc nic dziwnego,
¿e rolnicy zag³osowali przeciw mówi starosta
Bogdan Doliñski. W gminie Miedzna a¿ 69 proc.
g³osuj¹cych powiedzia³o nie.
JAK G£OSOWANO
W ANTYUNIJNYCH POWIATACH
Czas weryfikacji
Ju¿ 9 czerwca br. - po dwudniowym referen-
dum - rozpoczê³o siê nowe, tym razem ¿ycio-
we. Wiêkszoæ z 13 milionów, którzy powie-
dzieli Unii TAK, powinna domagaæ siê teraz
wype³nienia przedreferendalnych obietnic.
A jest w czym wybieraæ! Wgl¹da na to, ¿e
wszyscy, którzy tak gorliwie namawiali do g³o-
sowania na TAK, w najlepszym przypadku wyj-
d¹ na idiotów. Oto bowiem po wielomiesiêcz-
nym, propagandowym molestowaniu, sta³a siê
rzecz ³atwa do przewidzenia.
W polskojêzycznych mediach lawinowo ru-
szy³a nowa kampania, przestrzegaj¹ca Pola-
ków przed zbytnim optymizmem. Newsweek
Polska w wielostronicowym artykule informu-
je m.in.: Eurosceptycy w jednym mieli racjê.
Polskê czeka piêæ trudnych lat. Nie spodzie-
wajmy siê natychmiastowych zmian i popra-
wy. Zanim bêdzie lepiej, musi byæ gorzej.
W telewizorniach pojawili siê dotychczasowi
gorliwi zwolennicy, informuj¹c, ¿e Polska jest
le przygotowana do unijnej akcesji, ¿e ma
ma³e szanse na pozyskanie strukturalnych fun-
duszy, ¿e parlament nie zd¹¿y z uchwaleniem
ustaw itd. Napisa³em ju¿ kiedy, ¿e unijni za-
chwalacze to eurodebile, ku oburzeniu wielu
eurosceptyków. Nieprzypadkowo brukselski
euroko³choz, po wyczekaniu na pomylny dla
siebie wynik referendum w Polsce, natych-
miast klepn¹³ konstytucjê UE, w której nie zna-
laz³o siê odwo³anie do chrzecijañstwa.
Brawka dla Papie¿a! Zwolennicy dowiedzie-
li siê w³anie, ¿e bêdzie prezydent i minister
spraw zagranicznych UE. Nagle okazuje siê,
¿e czeka nas jeszcze wiele nieprzyjemnych
niespodzianek. Zgodnie z obowi¹zuj¹cym
obecnie systemem, ustalonym w grudniu 2000
r. w Nicei, nasz kraj ma niemal tyle samo g³o-
sów w Radzie UE (27) co dwa razy liczniejsze
Niemcy (29). Po wprowadzeniu zmian zapo-
wiedzianych przez obraduj¹cy w ostatnich
dniach Konwent Europejski - ma byæ nowy sy-
stem podzia³u g³osów - proporcjonalnie do
liczby ludnoci krajów cz³onkowskich UE.
W nowej Radzie UE bêd¹ dominowaæ w³anie
Niemcy - z siedemnastoma procentami jej lud-
noci. W zanadrzu czekaj¹ na ujawnienie unij-
ne raporty, w których przewiduje siê sankcje
gospodarcze wobec naszego kraju. Nowinki
z ¿ycia UE mo¿na bardzo d³ugo wyliczaæ.
Wszystkie s¹ i bêd¹ niekorzystne dla Polski.
Dyrektywy i zamordyzm przyjd¹ z Brukseli
(od obcych), a nasi krajowi eurodebile jakby
ju¿ zaczêli przygotowywaæ do tego Polaków
(Czy - pomni swojej historii - Polacy bêd¹ to
potulnie znosiæ?). Umywaj¹ rêce! Bêdziemy im
jednak przypominaæ, co wynegocjowali, czym
mamili. Przyjdzie czas rozliczeñ. Bêdzie,
o czym pisaæ i o co walczyæ! Polskie Stowarzy-
szenie NIE dla UE - po przegranym referen-
dum - nie straci³o sensu dalszej dzia³alnoci.
Leszek Bubel
NIE
ANTYSEMICKI BUBEL
Antysemicki film autorstwa Leszka Bubla
wy-
emitowa³a TVP w bloku bezp³atnych audycji refe-
rendalnych. W filmie pojawia siê ¯yd, który nama-
wia do g³osowania za Uni¹ Europejsk¹, bo po
wst¹pieniu do UE 30 proc. kamienic w Polsce trafi
do by³ych w³acicieli (w domyle - ¯ydów). Widzo-
wie mogli zobaczyæ te¿ napis. To im zale¿y, ¿eby
Polacy poszli na referendum.
Bubel wykorzysta³ bezp³atny czas antenowy tak¿e
na reklamê swojego pisma Tylko Polska Wyskok
Bubla jest skandalem, na który telewizja publiczna nie
powinna pozwoliæ, bo konstytucja i kodeks karny za-
braniaj¹ wszelkich form rasizmu. - Nie mamy ¿adnej
mo¿liwoci interwencji, bowiem zgodnie z ustaw¹ o re-
ferendum nadawca nie mo¿e odmówiæ rozpowszech-
niania audycji ani ingerowaæ w jej treæ - t³umaczy An-
drzej Siwek, kierownik zespo³u prasowego TVP
Wprost
Obsesje Bubla
Na oryginalny pomys³ propagowania referen-
dum europejskiego wpad³ Leszek Bubel.
3 czerwca br. Telewizja Polska wyemitowa³a w blo-
ku bezp³atnych audycji referendalnych spot Bubla,
w którym nawi¹zuje on do swojego ulubionego te-
matu. Na ekranach pojawia siê ¯yd z brod¹ i w cha-
³acie, który staje ko³o starej, zniszczonej kamienicy
i zwraca siê do widza z tradycyjnym ¿ydowskim ak-
centem: Przed wojn¹ 30 procent kamienic w tym
kraju nale¿a³o do nas. Obecnie polskie prawo prze-
szkadza w skutecznej rewindykacji naszego maj¹tku.
Wierzymy, ¿e nied³ugo siê to zmieni. Po wejciu Pol-
ski do Unii Europejskiej bêdziemy mogli odzyskaæ
nasze kamienice. Dlatego 7 i 8 czerwca mówimy tak
dla Polski w Unii Europejskiej. W tym momencie
¯yd k³adzie d³oñ na parapecie kamienicy, a kamera
pokazuje to w zbli¿eniu. Widaæ te¿ napis: To im za-
le¿y, ¿eby Polacy poszli na referendum. Bohaterem
spotu jest tak¿e sam Bubel, który wzywa do bojkotu
referendum i reklamuje swoje pismo Tylko Polska.
Rz spyta³a w³adze Telewizji Polskiej, czy w ja-
kikolwiek sposób odnios³y siê do antysemickiego
programu Bubla. Kierownik Zespo³u Prasowego
TYP Andrzej Siwek odpowiedzia³ nam, ¿e telewizja
nic nie mog³a zrobiæ, bo zgodnie z ustaw¹ o refe-
rendum ogólnokrajowym z 14 marca 2003 r.
nadawca nie ponosi odpowiedzialnoci za treæ
rozpowszechnianych audycji i og³oszeñ referen-
dalnych, nie mo¿e odmówiæ ich rozpowszechnia-
nia, a tak¿e nie mo¿e ingerowaæ w ich treæ.
Rzeczpospolita
Bez zaskoczeñ
Do Pañstwowej Komisji Wyborczej wp³ynê³y ju¿
pierwsze zastrze¿enia dotycz¹ce naruszenia prze-
pisów ustawy o referendum. Czêæ z nich dotyczy
podwójnego g³osowania i fingowania podpisów na
listach wyborczych. Przeciwko dwudniowemu refe-
rendum oponowa³a pocz¹tkowo Pañstwowa Komi-
sja Wyborcza, twierdz¹c, ¿e rodzi to zbyt du¿e ry-
zyko wyst¹pienia nieprawid³owoci w trakcie g³oso-
wania.
Wed³ug danych Pañstwowej Komisji Wyborczej,
frekwencja w referendum unijnym wynios³a 58,85
proc. Oznacza to, ¿e prawie po³owa Polaków nie
wziê³a udzia³u w g³osowaniu. A¿ 41 proc. uprawnio-
nych nie posz³o g³osowaæ, mimo zmasowanej pro-
pagandy w niemal wszystkich mediach. Innymi s³o-
wy - zag³osowa³a przeciwko Unii nogami. Z tych,
którzy poszli do urn, akcesjê popar³o 77,45 proc.
powiat siedlecki ziemski (skupia gminy wokó³
miasta): 56 proc. na nie, frekwencja 53 proc.
t
powiat ³osicki- 54 proc. na nie, frekwencja 56 proc.
t
powiat wêgrowski - 51 proc. na nie, frekwen-
cja 53 proc.
Gazeta Wyborcza
Od redakcji T.P.: No imam choæ drobn¹ satys-
fakcjê, ¿e moje rodzinne miasto i powiat, gdzie
mam jeszcze liczn¹ rodzinê i znajomych, jako
jedno z trzech w Polsce powiedzia³o NIE dla UE.
Leszek Bubel
Unia - to nie dla nas
Godziszów, 92 procent mieszkañców jest
przeciwko UE
Ja za Uni¹!? Zwariowa³ pan? - oburzaj¹ siê mie-
szkañcy Godziszowa.
W tej oddalonej o ponad godzinê jazdy sa-
mochodem od Lublina wsi 92 proc. mieszkañ-
ców powiedzia³o, ¿e nie chce do zjednoczonej
Europy. (...)
- Nie wiem, dlaczego mieszkañcy mieliby ina-
czej g³osowaæ w referendum? - twierdzi dyrektor
gimnazjum w Godziszowie, Miros³aw G¹ska. Po-
chodzi z s¹siedniej gminy. W ci¹gu ostatnich lat lu-
dzie tu systematycznie biedniej¹. To widaæ na ka¿-
dym kroku, w ka¿dym gospodarstwie, w którym
nie ma za co kupiæ nowego ci¹gnika czy innych
maszyn. Uwa¿aj¹, ¿e maj¹ coraz mniej, bo Polska
jest coraz bli¿ej Unii. S¹ pewni, ¿e jak do niej wej-
dziemy, bêdzie im jeszcze gorzej - opowiada Miro-
s³aw G¹ska. Jeszcze kilka lat temu wielu tutej-
szych gospodarzy ¿y³o z hodowli ciel¹t. Sprzeda-
wali je na l¹sku i za wschodni¹ granic¹. Wielu za-
inwestowa³o i straci³o. Popyt na cielêcinê skoñ-
czy³ siê, kiedy pojawi³o siê BSE. A BSE jest wymy-
s³em Unii. Tak uwa¿aj¹ nie tylko doroli, ale i m³o-
dzi, dla których Unia ma byæ przecie¿ szans¹. Na-
wet ci, którzy jeszcze nie doroli do referendum.
- Dlaczego krowom nie zrobi¹ fotografii do pa-
szportów? Jak nas ci z Unii przycisn¹ podatkami,
to nas zgnêbi¹. Przyda³by siê tu bin Laden, który
zrobi³by porz¹dek - wzdycha pod sklepem jeden
z tutejszych.(...)- Nawet nasz ksi¹dz jest przeciw
Unii - mówi¹ parafianie. Uwa¿aj¹, ¿e to oni maj¹
racjê.
Andrzej Walentek
wspó³praca Anna Hochbaum
¯ycie Warszawy (fragmenty)
TYLKO POLSKA - tygodnik narodowy.; ul. Brzoskwiniowa 13, 04-782 Warszawa; tel. 0-501-677-838; faks
ca³odobowy: 8104445. Dzia³ prenumeraty, kolporta¿u, wysy³ki gazet i ksi¹¿ek tel./faks 6155271, tel. 0-604-088-838.
Wydawca: GoldPol sp. z o.o., e-mail:
WydawnictwoNarodowe@netlandia.pl.
Gazeta jest otwartym forum
dyskusyjnym dla kszta³towania nowoczesnej myli narodowej. Potêpiamy zbrodnicze ideologie komunizmu, faszyzmu
i syjonizmu. W swoich publikacjach staramy siê nawi¹zywaæ do dorobku Ruchu Narodowego w Polsce. Zapraszamy
do wspó³pracy przedstawicieli wszystkich nurtów. Problemy, które poruszamy, s¹ i bêd¹ trudne, ale maj¹ na celu dotar-
cie do prawdy. Walczymy z wszechobecnym antypolonizmem i fa³szowaniem naszej historii. Nie zamykamy naszych
³amów nawet przed adwersarzami.
Prosimy pamiêtaæ, i¿ nie zawsze opinie prezentowane przez ró¿nych
autorów na ³amach gazety, s¹ stanowiskiem redakcji.
Redaguje zespó³. Redaktor naczelny
Leszek Bubel.
Dla celów dydaktycznych korzystamy tak¿e z najciekawszych publikacji w innych wydawnictwach, zgodnie z obow-
i¹zuj¹c¹ ustaw¹ o ochronie praw autorskich i prawach pokrewnych.
Przedruki z TYLKO POLSKA wskazane.
Autorom p³acimy wg stawek redakcyjnych. Materia³ów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo
skracania i adiustacji otrzymanych tekstów, zmiany tytu³ów, dalszego ich wykorzystywania (tekstów, zdjêæ,
rysunków itd.) w innych naszych tytu³ach i pozycjach ksi¹¿kowych.
Andrzej Stachowicz
Nasz Dziennik
PO PRZECZYT
t
Nr 25(145)
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
3
Polska jako Polska
jeszcze tylko do referendum!
AWS-UW ponownie u w³adzy?
T
rwa medialna obróbka wysokich urzêdników
siê, niestety, naturalnym partne-
rem neokomunistycznej lewicy.
Andrzej Lepper nie chce byæ
narodow¹ alternatyw¹, interesu-
je go tylko w³adza - nawet z SLD
- co jest prost¹ cie¿k¹ w poli-
tyczn¹ przepaæ.
Rysuj¹ce siê dwa bloki SLD
(frakcja lewacka) - Samoobro-
na oraz PO-PiS plus obóz pre-
zydencki nie przynios¹ Pola-
kom pozytywnych zmian. S¹ one wypadkow¹ okr¹-
g³osto³owego podzia³u sceny politycznej na libe-
ralnych neokomunistów i centrystów. Czêciowo
z w³asnej woli zmarginalizowa³a siê Liga Polskich
Rodzin, której przywódcy nie potrafili utworzyæ
ogólnonarodowego ruchu ideowego i tkwi¹ zado-
woleni w parlamentarnych op³otkach. LPR nie ma
¿adnego prze³o¿enia na szeroko rozumiany obóz
narodowy i polsk¹ prowincjê, gdzie dojdzie do de-
cyduj¹cej walki o w³adzê nad krajem. Ligowcom
bardziej odpowiadaj¹ kr¹g³e mowy z sejmowej
budki telefonicznej ni¿ ciê¿ka praca u samych
narodowych do³ów.
W zaistnia³ej sytuacji nasila siê konflikt o media
publiczne - g³ównie TVP - które s¹ kluczem do pro-
pagandowego wp³ywania na polskie spo³eczeñ-
stwo. Frakcja Millera nie kontroluje bynajmniej ca³-
kowicie pañstwowej telewizji. Widaæ to najlepiej
w programach publicystycznych, gdzie gwiazdy
Platformy, PiS-u i krêgu prezydenckiego otwarcie
krytykuj¹ millerowskie skrzyd³o w SLD. W TVP istnie-
je konkurencyjny orodek, który wspiera si³y wy-
mierzone w obecn¹ ekipê rz¹dow¹. St¹d TVP nie-
zmiennie eksponuje dzia³ania Platformy Obywatel-
skiej - osi przysz³ej koalicji parlamentarnej i rz¹do-
wej. Czy to nie dziwne, ¿e w mediach publicznych
za opozycjê robi niepodzielnie Tusk z Gilowsk¹,
a przedstawiciele innych partii przeciwnych SLD wy-
stêpuj¹ tam¿e od wielkiego dzwonu? No, mo¿e dla
kolorytu dopuszcz¹ jeszcze na wizjê PiS i PSL oraz
raz w miesi¹cu grzeczniejszego Ligowca. Nawet na
po³y sojusznicza Samoobrona ma w publicz-
nyejtelewizji i radiu niezmiennie fataln¹ opiniê,
podobnie zreszt¹ jak w prywatnych. To pewnie
wp³yw poprezydenckich redaktorów, którzy wol¹ cy-
wilizowan¹ (?) Platformê i nudne, lecz spokojne pro-
gramy o polityce. Meandry towarzysko-partyjne czy-
ni¹ z pañstwowych mediów cia³o niezmiernie p³yn-
ne. Ju¿ jutro mo¿e tam rozdawaæ stanowiska para
Rokita-Ziobro. Wszystko jest mo¿liwe poza Polsk¹
dla Polaków i narodowymi mediami
Nad III RP wisi groba odrodzenia uk³adu AWS-
UW (PO-PiS-u z przyleg³ociami) z mi³ociwie nam
panuj¹cym Olem na tronie lidera tego tworu. Dzisiaj
straszy nas facjata Millera - co bêdzie w niedalekiej
przysz³oci? Najgorzej, ¿e jedyna w miarê przyzwo-
ita opozycja w postaci LPR jest tak rachityczna i po-
zbawiona politycznego dynamizmu. Roman Gier-
tych mia³ szansê zostaæ polskim Le Penem, nieste-
ty, zbyt boi siê politycznego i medialnego establish-
mentu. Stoimy wiêc nadal w oczekiwaniu na ruch
ideowy prawdziwie polski i narodowy. Zbudujemy
go wspólnymi si³ami albo, równie¿ wspólnie, pój-
dziemy na dno. Wybór nale¿y do ka¿dego rodaka -
walczyæ lub poddaæ siê bez jednego wystrza³u.
Robert Larkowsk
syjonistów. Polska po wejciu do UE nie tylko
straci swoj¹ suwerennoæ, ale tak¿e zostanie
pozbawiona mo¿liwoci decydowania o swej eko-
nomii, rozwoju, szkolnictwie, a przede wszystkim,
o czym siê nie mówi, jêzykiem obiegowym bêdzie
jêzyk niemiecki. Wielokrotnie poruszany problem
globalizacji nie tylko Polski, ale i wiata, to ukryte
zniewalanie narodów. Korzyci czerpane z globali-
zmu maj¹ s³u¿yæ tylko w¹skiej grupie masonerii sy-
jonistycznej, co ju¿ naukowo udowodniono.
ród³em tego zniewolenia s¹ zbrodnicze za³o¿enia
TALMUDU. Nie Palestyna, nie Belgia, ale POLSKA
ZIEMIA OBIECANA. Ju¿ w czasie II wojny wia-
towej plan podboju wiata przewidywa³ plan wyni-
szczania inteligencji oraz likwidacjê oznak patrioty-
zmu, podstawowej komórki, jak¹ jest rodzina, wal-
kê z katolicyzmem i eksterminacjê ludnoci. Wpro-
wadzanie eutanazji, aborcji, wywo³ywanie wojen,
zorganizowany terroryzm s¹ w³anie ukrytym pla-
nem eksterminacji ludnoci. Ubolewamy nad 39-
milionow¹ spo³ecznoci¹ polsk¹, która zosta³a tak
wymanewrowana i wielokrotne zdradzona przez nie
polskie rz¹dy mniejszoci narodowej, ale my, Pola-
cy na emigracji, gdzie pójdziemy, gdy obudzi siê
wiadomoæ narodu amerykañskiego - 256- milio-
nowego spo³eczeñstwa? Ukryty plan NAFTA to nic
innego jak wywiezienie miejsc pracy do krajów
Trzeciego wiata, gdzie korzyci czerpie tylko Ma-
soneria syjonistyczna, gdzie jedna godzina pracy
Amerykanina stanowi dniówkê. Stare prawa eko-
nomi - gdzie chleb dro¿eje tam przestêpczoæ wzra-
sta, pozbawiane spo³eczeñstwa miejsc pracy, zubo-
¿anie narodów - to proces zanikania klasy redniej.
Dooko³a wiata mamy coraz wiêcej biedoty, ¿ebrz¹-
cych, bezdomnych, a uprzywilejowana wierchuszka
masoñsko-globalistyczna ci¹gle tworzy kartele, kor-
poracje, scala Banki, coraz czêciej likwiduje siê
ma³e przedsiêbiorstwa zastêpuj¹c je molochami
w rêkach jednych i tych samych w³acicieli. Media
i Wydawnictwa w USA s¹ w rêkach szeciu rodzin
- oto najlepszy dowód, jak manipuluje siê wiadomo-
ciami i wmawia siê gojowi to, co siê chce.
Skupmy siê jednak na zagadnieniach doty-
cz¹cych naszego kraju, bo obecnie najwa¿niejszym
problemem jest ratowanie Polski. NARODZIE
OBUD SIÊ, dopóki jeszcze nie jest za póno. Ruch
Patriotyczny wzywa wszystkich Polaków do g³oso-
wania w referendum PRZECIW integracji z UNIÂ¥
EUROPEJSK¥, która ograniczy³a niepodleg³oæ
Polski, przyw³aszczy³a sobie wiêkszoæ przemys³u,
handlu, banków, zmniejszy³a polsk¹ produkcjê, za-
stêpuj¹c j¹ swymi towarami, gdy nasi rodacy przy-
mieraj¹ z g³odu. Dane statystyczne to 7 mln bezro-
botnych, ale wielu bezrobotnych ma wspó³ma³¿on-
ka plus 2 dzieci, mo¿e te dane dotr¹ do Pañstwa
wiadomoci - ilu ludzi g³oduje! Wstrz¹saj¹ca ulot-
ka, któr¹ otrzyma³am w Warszawie podczas de-
monstracji Nie dla UE w dniu 17 maja br. informuje,
¿e w Polsce jest 600 tys. bezdomnych. To w³anie
pan Kwaniewski wyrzuci³ naszych rodaków z do-
mów, które budowane by³y po wojnie rêkami naszy-
mi, naszych ojców i dziadów, zasiedlaj¹c je ¯ydami
z Izraela. Do samej Warszawy dziennie przylatuj¹ 2
samoloty ¯ydów z Izraela, nawet na czas odprawy
lotnisko jest zamykane - poinformowa³ nas o tym
warszawski taksówkarz. Przyje¿d¿aj¹ z ca³ymi ro-
dzinami i dobytkiem. Maj¹ polskie paszporty, ale
my musimy czekaæ na paszport 6 miesiêcy, bo my
to goje - jestemy w obcym kraju, a ¯ydzi w Polsce
u siebie. Na ka¿dej warszawskiej ulicy plakat ma-
sonki 33. stopnia ró¿y wiatrów Jolanty Kwaniew-
skiej-Konty-Kohn, która to znowu w Polsce uczy
dzieci tolerancji i mo¿e jeszcze pos³uszeñstwa
i poddañstwa w zniewoleniu narodowi wybranemu.
Ju¿ wszêdzie okleja siê plakatami i powoli przyzwy-
czaj¹ oko goja do nastêpcy fotela prezydenckiego,
którego goj nie mo¿e zajmowaæ we w³asnym kraju,
podobnie jak ¿adnego innego stanowiska w rz¹-
dzie. Po wejciu do UE w tajnych traktatach ju¿ przy
Okr¹g³ym Stole powiedziano, ¿e ¿aden Polak nie
mo¿e zajmowaæ nawet kierowniczego stanowiska.
Nie ka¿dy, kto mówi w Twoim jêzyku i ma piêkne
Polsko-brzmiace nazwisko, jest Polakiem!! A¿ ci-
nie siê na usta M¥DRY POLAK PO SZKODZIE,
ale tym razem POLAKU MÂ¥DRY BÂ¥D PRZED
SZKOD¥ i zag³osuj NIE DLA UE. Dane statystycz-
ne pochodz¹ce ze WSPÓLNOTY NARODOWEJ to
600 tys. bezdomnych, 40 tys. ¿yje na wysypiskach
mieci, 20 tys. rocznie ginie w wyniku samobójstw
lub z zimna i g³odu. Nawet Hitler mia³ g³odowe po-
rcje. Pamiêtajcie - UNIA to kontynuacja planu Hitle-
ra. Jeli to Ciê nie przekonuje i jeszcze raz dasz siê
wymanewrowaæ, to musisz byæ zdrajc¹, a mo¿e
jeste tak og³upiony tym piêknym pude³kiem TV
i ju¿ nie potrafisz samodzielnie myleæ i wyci¹gaæ
wniosków z historii. Polska wielokrotnie zosta³a
zdradzona i ty, Polaku, nie przyczyniaj siê do tej
zdrady. Podczas pobytu w Polsce poproszono
mnie o nagranie odezwy do Narodu Nie dla UE. Ra-
dio trojka w W-wie, oto jego treæ: Z Chicago Wie-
trznego miasta, gdzie bij¹ najmocniej na emigracji
serca wszystkich patriotów i Polaków, wita was ser-
decznie Danuta Becker. Wzywamy wszystkich pa-
triotów, którym losy naszej Matki Polski s¹ nie obo-
jêtne, do powszechnej mobilizacji w referendum.
G³osujemy w drugim dniu referendum, aby czer-
wonym uszatkom spod gwiazdy Dawida nie daæ
mo¿liwoci manipulowania i fa³szowania g³osów.
Nakaz chwili ratowania Ojczyzny i suwerennoci
wymaga od ka¿dego Polaka wziêcia udzia³u w re-
ferendum i g³osowania NIE dla UE. Niebranie udzia-
³u w referendum lub g³osowanie za Uni¹ jest zdra-
d¹ Narodu. UE to likwidacja Polski. G³osuj na BO-
GA i Polskê:UE - NIE. Potrzebujemy waszej ziemi,
nie Was - tak krzycza³a niemiecka propaganda
podczas II wojny wiatowej. Teraz Niemcy powta-
rzaj¹ to samo i krok po kroku razem z ¯ydami zaj-
muj¹ Polskê. Dnia 3 wrzenia 2000 r. kanclerz Nie-
miec Schroeder powiedzia³ niecierpliwym Niem-
com: Nie dra¿nijcie ofiary, która sama pcha siê
w nasze rêce, zawierzcie mojej metodzie, a ja wam
dam wschodnie landy. To tylko kwestia czasu. Jak
Polska wejdzie do UE, to Niemcy dostan¹ swobo-
dê osiedlania siê, czyli powrotu na tereny Polski.
Unia Europejska to tajny spisek ¿ydo-niemiecki,
który ma na celu doprowadzenie Polski do ca³kowi-
tego upadku i ruiny, aby na terenach zachodnich
osiedliæ Niemców, a na wschodnich ¯ydów, aby
tam utworzyæ JUDELAND. W tajnym dokumencie
¯ydzi zapisali NIE Palestyna, ale Polska nasza zie-
mia obiecana. Podczas manifestacji podszed³ do
mnie polski prawnik i powiedzia³: Pani jest z Chica-
go, proszê przekazaæ Polonii, ¿e od 17 lipca br.
wchodzi zarz¹dzenie, ¿e jeli jeste zameldowany
na sta³e w jednym województwie, to nie kupisz zie-
mi w drugim, natomiast nie dotyczy to obcokrajow-
ców. Z niedowierzaniem wybra³am siê do pierw-
szego lepszego Biura Notarialnego, aby potwier-
dziæ tê wiadomoæ. Tak, to prawda. Nie tylko to za-
rz¹dzenie wchodzi w ¿ycie, ale tak¿e wiele innych,
niekorzystnych dla Polaków. No có¿, zamurowa³o
nas i bylimy wdziêczni polskiemu patriocie - pra-
wnikowi, któremu losy Naszej Ukochanej Matki zie-
mi tak¿e nie s¹ obojêtne. Chcia³oby siê wiêcej pisaæ
o ukrytych planach syjonistów ¿ydowskich, którzy
za³o¿yli UNIÊ wraz z Niemcami. W planie tym zaw-
iera siê tak¿e redukcja populacji polskiej do roku
2010 do 12 mln. Broñ siê Polaku od parchów, bo
cia³o sparsza³e boli, mo¿e mniej jak g³upota, ale ra-
ny ciê¿ko siê goj¹. Bo¿e dopomó¿ temu zniewolo-
nemu i umêczonemu Narodowi Polskiemu, który
tak Ciê umi³owa³ - Zlituj siê nad nim. Przenajwiêt-
sza Matuchno Królowo Polski nie opuszczaj nas
w niebezpieczeñstwie i ratuj nas od zguby, o to Ciê
b³aga Twój wierny Lud.
pañstwowych, którzy stanowi¹ kadrowy trzon
SLD. Atakowany jest doæ bezpardonowo sam
Leszek Miller i jego protegowani z by³ym ministrem
zdrowia i szefem Sojuszu na Mazowszu Mariuszem
£apiñskim* w pierwszym szeregu. De facto zmuszo-
no Millera do odwo³ania cz³owieka £apiñskiego, pre-
zesa Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksandra
Naumana. Nastêpnie polecia³ prezes PZU Zdzis³aw
Montkiewicz. W powietrzu zawis³y kolejne afery ko-
rupcyjne - lekowa itp. Na medialnej linii TVN-Radio
Zet wystêpuj¹ masowo dzia³acze Platformy oraz PiS-
u, zawsze w roli ostatniej nadziei Rzeczpospolitej
Polskiej, któr¹ rujnuj¹ wredne typy z SLD.
Abstrahuj¹c od oczywistego faktu, ¿e uk³ad SLD-
UP okaza³ siê paczk¹ zgranych nieudaczników, pija-
ków i ³asych na publiczny grosz zer (czego nie musz¹
nam t³umaczyæ Lis z Olejnik i Tusk z Kaczyñskimi),
wa¿ny jest w rzeczywistoci polityczny kontekst oma-
wianej sprawy. Oto prywatne media z mozo³em
odbudowuj¹ stary front solidarnociowej centro-
prawicy AWS-UW, który dzisiaj ukry³ siê pod szyldem
PO-PiS-u. Przy okazji dziwnym trafem TVN i Zetka nie
dra¿ni¹ choæby jednym marnym s³owem krytyki Ola
Kwaniewskiego, koncentruj¹c swój gniew wy³¹cznie
na millerowskim skrzydle Sojuszu. Konfiguracja Kwa-
niewski-Platforma-nawrócony SLD-PiS i ewentual-
nie PSL wyranie odpowiada massmedialnemu esta-
blishmentowi, posiadaj¹cemu w Polsce olbrzymie
wp³ywy. Wniosek z tych przemyleñ mo¿e byæ tylko
jeden: po nowych wyborach (ewentualnie ju¿ po unij-
nym referendum) powstanie pewnie taka koalicja.
Oczywicie do koñca nie wiadomo, jak w szcze-
gó³ach bêdzie ona wygl¹daæ. SLD mo¿e odrodziæ
siê jako partia przywódcza w skrajnie liberalnych sza-
tach Stowarzyszenia Ordynacka i bez premiera Mil-
lera, za ³owcy sto³ków z PSL mog¹ wcale nie dostaæ
siê do parlamentu. St¹d zreszt¹ prezes Kalinowski le
dooko³a rozpaczliwe listy, chc¹c nadaæ swemu s³ab-
n¹cemu Stronnictwu lepsz¹ pozycjê przetargow¹.
Lecz rdzeñ nowego obozu w³adzy - czyli PO-PiS - ja-
skrawie bryluje na politycznej scenie III RP, a b³ogo-
s³awi¹ temu komercyjne media.
Medialni w³adcy odwdziêczaj¹ siê w ten sposób
aktywistom Platformy i Prawa, którzy sprawnie
przerobili tzw. aferê Rywina na pasztet z SLD w ro-
li g³ównego sk³adnika. ¯eby by³o mieszniej, Lew
Rywin to przecie¿ klasyczny boss medialny, podob-
ny w tym do Michnika. Dlaczego wiêc za g³on¹
i smrodliw¹ aferê pana R. odpowiada po raz wtóry
wy³¹cznie wiat polityki? Co ciekawsze, Rywin ¿y³
w najlepszej komitywie ze rodowiskiem Unii Wol-
noci, za jego kontakty z kierownictwem SLD by-
³y raczej wtórne - nawi¹zywane poprzez udeckich
poredników. Mimo to Rokita z Ziobrem przerobili
rzeczony skandal na kolejn¹ dechê do bicia spuch-
niêtego ty³ka Sojuszu. Cztery litery Michnika ze
wspó³pracownikami s¹ w zaistnia³ej sytuacji zupe³-
nie bezpieczne. Prywatne media elektroniczne do-
czekaj¹ siê przy hipotetycznej koalicji PO-PiS-
u z Ordynack¹ zdecydowanie przychylniejszego
uk³adu dla swych interesów. Dlatego te¿ lansuj¹
partyjki Tuska i Kaczyñskich przy byle okazji.
Zagro¿ona frakcja Millera w SLD poczyna strze-
laæ mêtnym okiem w stronê Samoobrony. Sam Lep-
per wys³a³ dziwny list do Kwaniewskiego, aby ten
spowodowa³ powstanie wiêkszoci parlamentarnej
i rz¹du. U¿y³ w nim nieomal grób, acz nie skierowa-
nych do premiera, ale samego s³awetnego prezy-
denta. To buñczuczne pismo jest rêk¹ wyci¹gniêt¹
w stronê osaczonego przez opozycjê Sojuszu.
Wszystko wskazuje na to, i¿ akcja zrywania koalicji
samorz¹dowych z SLD stanowi³a taktyczne posu-
niêcie Leppera w celu podbicia swej politycznej ce-
ny. Samoobrona - po odrzuceniu programu naro-
dowo-spo³ecznego i bazowaniu wy³¹cznie na tanim
populizmie bez najmniejszej refleksji ideowej - staje
* - Ostatnio £apiñski znalaz³ siê w jeszcze gor-
szych opa³ach, zamieszany w pobicie fotoreporte-
ra Newsweeka. Jego losy rysuj¹ siê w nad wyraz
ciemnych barwach, a przypomnijmy, ¿e media wy-
da³y na £apiñskiego wyrok mierci, kiedy ten oskar-
¿y³ je o faktyczne sprawowanie w³adzy w kraju.
Oskar¿enie w zasadzie s³uszne, ale wyartyku³owa-
ne z ust cz³owieka, którego medialna artyleria ³atwo
zamieni³a w politycznego trupa.
Danuta Becker
Chicago
Pozdrowienia i jeszcze raz podziêkowania
wszystkim, którzy ratowali Polskê. My mamy spo-
kojne sumienia, ka¿dy z nas robi³ co by³o w jego
mocy, aby ratowaæ kraj. No có¿, przegralimy tê
walkê lub mo¿e jej nie przegralimy, a kolejny raz
zostalimy wymanewrowani. Najbardziej ¿al mi
ludzi, bo tysi¹ce rodzin bêdzie prze¿ywa³o
tragediê, kiedy bêd¹ ich wysiedlali z ziem zacho-
dnich i tych, którzy nie bêd¹ w stanie zap³aciæ po-
datków katastralnych, czyli haraczu dla UE za po-
siad³oci i ziemiê w Polsce.
Wara!
Zbud siê wreszcie i wygoñ ich st¹d!
I niech wemie ich jasna cholera!
Inspiracja:
W³adys³aw Broniewski 1939
Jacek Zwoniak 1981
Dla tej ziemi tym lepiej, im krócej
Bêd¹ jadem swym nas zatruwali.
Niech na Marsie utworz¹ kibuce!
Na Ksiê¿ycu buduj¹ socjalizm!
DB
Kiedy przyjd¹ odebraæ twój dom,
Jeli zechc¹ ci go zapaskudziæ,
To nie czekaj, a¿ zbudzi ciê dzwon,
Bo siê z rêk¹ w nocniku obudzisz.
Informacja
Polskie Stowarzyszenie NIE dla Unii Europejskiej
informuje, ¿e wp³ywy finansowe na jego rzecz
w czasie kampanii referendalnej - prowadzonej
tak¿e w radiu i telewizji w postaci wyemitowania
ok. 220 spotów - pokry³y poniesione koszty tylko
w piêciu procentach. Pozosta³e koszty ponios³o
wydawnictwo, wydaj¹ce m.in. tygodnik Tylko
Polska w zamian za zamieszczane reklamy.
Wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziêkujê.
Leszek Bubel
prezes zarz¹du
S¹ w Ojczynie rachunki krzywd.
Obca rêka ich te¿ nie przekreli.
Nie zap³aci ich Niemiec ni ¯yd;
I najlepiej, by st¹d siê wynieli.
Choæ zalali twe miasto i wioskê
Sfor¹ zdrajców i psów Unii wiern¹ -
- Za tê d³oñ podniesion¹ na Polskê
W mordê lej! Utnij ³apê pazern¹!
Rasê panów i naród wybrany
Ostrzegamy: dosiêgnie was kara.
Wiêc spadajcie prostowaæ banany,
A od Polski i wiata wam WARA!!!
Miros³aw Ma³ek
W niewolnika zamieniæ ciê chc¹.
Pranie mózgu ci robi¹ ju¿ teraz
PO PRZECZYT
T
akie rozmowy i namiewania s³yszy siê wród
4
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
Nr 25(145)
Ejszyszki i b³êdne ko³o fa³szów
- czyli Szeinele Sonenson, wówczas siedmiolet-
niej dziewczynki. Ojciec jej, Mosze Sonenson,
który s³u¿y³ w tak zwanych istrebitielnych ba-
talionach, pomocniczych oddzia³ach NKWD, by³
w domu w czasie walki, ale uszed³ ca³o.
Zginê³o dwóch Sowietów, w tym kapitan
Smiersza. W walce zosta³a przypadkowo ran-
na polska kobieta, mieræ ponieli Cipora i Cha-
im Sonensonowie - matka pani Eliach wraz
z malutkim synkiem, bratem autorki. Wkrótce
po bitwie NKWD opanowa³o miasteczko. So-
wiecki rozstrzelali kilku Polaków i uwiêzili ok.
piêædziesiêciu osób, z których wiêkszoæ zosta-
³a uwolniona przez ¿o³nierzy AK w czasie ataku
w nocy z 6 na 7 grudnia. Wkrótce Sowieci na no-
wo sterroryzowali Ejszyszki.
Pani Jaffa Eliach fa³szywie opisuje walki w Ej-
szyszkach jako antysemickie pogromy. Jej fa³-
sze s¹ powtarzane w amerykañskich muzeach
zag³ady ¯ydów i pewnie pojawi¹ siê tak¿e w po-
wstaj¹cym Muzeum Historii ¯ydów w Warsza-
wie. Tego rodzaju interpretacja historii walk pol-
skiego podziemia op³aca siê tym, którzy s³u¿¹
¿ydowskiemu ruchowi roszczeniowemu. Na na-
szych oczach powstaje nowa historia Polski,
kraju niby to kolonizowanego przez ¯ydów ju¿
od X czy XIII wieku. Wobec rozmiarów tragedii
¿ydowskiej podczas wojny wszystko, co mo¿e
pos³u¿yæ do oskar¿enia chrzecijan o holokaust,
zdobywa popularnoæ wród ¯ydów, zw³aszcza
je¿eli da siê to przeliczyæ na konkretne wartoci
materialne.
Publikacje wykorzystywane przez ¿ydowski
ruch roszczeniowy dobrze siê sprzedaj¹ i przy-
nosz¹ udzia³owcom przedsiêbiorstwa holo-
kaust wielkie i coraz to nowe zyski. Powstaje
b³êdne ko³o zak³amania, przy czym tzw. badania
historyczne wykorzystywane s¹ raczej do dora-
nych celów politycznych ni¿ do zdobycia
obiektywnej wiedzy.
Na przyk³ad J. T. Gross wyrzebi³ kana³ interpre-
tacyjny, w ramy którego wla³a siê ca³a póniejsza
debata o Jedwabnem. Do tego modelu dostoso-
wa³ siê raport IPN, mimo ¿e fakty odkryte przez hi-
storyków i naukowców, którzy tylko czêciowo
zbadali groby, zaprzeczy³y zupe³nie tezom Gros-
sa. Mimo to sformu³owano sprawozdanie w taki
sposób, aby siê dostosowaæ do politycznie po-
prawnych ram wymylonych przez Grossa. Dziê-
ki temu fa³szerz historii, taki jak Gross, narzuci³
ekstremaln¹ wizjê wypadków w Jedwabnem do
tego stopnia, ¿e instytucja pañstwowa - IPN - mo-
g³a tylko i wy³¹cznie ograniczyæ siê do ³agodzenia
ekstremizmu cynicznie s³u¿¹cemu ¿ydowskiemu
ruchowi roszczeniowemu. Sta³o siê to nawet mi-
mo tego, ¿e do dzi nikt nie wie ani ile osób zosta-
³o zabitych i pochowanych w grobach w Jedwab-
nem, ani jaki by³ powód mierci ka¿dej z ofiar tej
niemieckiej zbrodni, fa³szywie przypisywanej
przez Grossa Narodowi Polskiemu.
Na przyk³ad The Wall Street Journal poda³
21 maja br. informacjê o operacjach finanso-
wych jednego z g³ównych dzia³aczy ruchu ro-
szczeniowego Edgarda Bronfmana jr. - prezesa
wiatowego Zwi¹zku ¯ydów. Ten cz³owiek za-
wiera transakcje rzêdu 1,5 mld dolarów i jest
jednym z najbogatszych ludzi w Ameryce.
O nim to w³anie pisa³ Norman Finkelstein, ¿e
zamiast organizowaæ propagandê roszczenio-
w¹ przeciw tak bardzo wyniszczonej Polsce i za-
dra¿niaæ stosunki miêdzyludzkie, sam ³atwo
móg³by pomóc potrzebuj¹cym ¿ydowskim we-
teranom niemieckich gett i obozów koncentra-
cyjnych z czasów II wojny wiatowej, bez po-
wa¿nego uszczerbku dla w³asnej fortuny.
Lektura takich ksi¹¿ek jak wy¿ej wymieniona
zbiorowa praca Ejszyszki daje szansê ludziom
dobrej woli poznaæ prawdê o tragedii, jak¹ by³a
II wojna wiatowa i o jej skutkach dla Polski.
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Nowe kolosalne Muzeum Historii ¯ydów
w Warszawie ma byæ wa¿nym orodkiem pro-
pagandy ¿ydowskiego ruchu roszczeniowe-
go. W placówce tej mo¿na siê spodziewaæ
propagandy zupe³nie zafa³szowanych wersji
tzw. pogromu w Kielcach z 4 lipca 1946 r., jak
równie¿ strat ¿ydowskich w czasie tragicz-
nych zmagañ Armii Krajowej z sowieckim
aparatem terroru w Ejszyszkach. Obydwa te
tragiczne zdarzenia, niestety, w zupe³nie
przek³amanej formie, nale¿¹ do g³ównych
w¹tków eksponowanych nie tylko w Muzeum
Holocaustu w Waszyngtonie, ale te¿ we wszy-
stkich znanych mi muzeach zag³ady ¯ydów.
Kilka miesiêcy temu ukaza³y siê w wydawnic-
twie Frondy dwa tomy pod wspólnym tytu³em Ej-
szyszki. Kulisy zajæ, epilog stosunków polsko-
¿ydowskich na Kresach, 1944-45; Wspomnienia
- Dokumenty - Publicystyka. Wstêp Ostatnie
kresowe powstanie: Ejszyszki - epilog w kontek-
cie historycznym podaje dobrze udokumento-
wan¹ prawdê o wydarzeniach na Wileñszczynie
pod kolejnymi okupacjami - Sowietów, Niemców
i Litwinów. Wa¿n¹ czêci¹ jest podrozdzia³ Ejszy-
szki: wojna i okupacje (1939-1952), jak i dysku-
sja na temat haniebnych oskar¿eñ Michnika -
g³osu afirmuj¹cego propagandê oskar¿aj¹c¹
Naród Polski o zag³adê ¯ydów. Widaæ wyranie
w propagandzie zwolenników ¿ydowskiego ru-
chu roszczeniowego, ich pogardê dla prawa Po-
laków do samoobrony i do walki o niepodleg³oæ.
¯ydzi czêsto postrzegali walkê Polaków o wol-
noæ jako sprzeczn¹ z ¿ydowskimi interesami,
daj¹c wyraz swojej z³oci z tego powodu. Na
przyk³ad w 1918 roku wszystkie miêdzynarodowe
organizacje ¿ydowskie by³y przeciwne odbudo-
wie niepodleg³ego pañstwa polskiego.
Widzia³em w Waszyngtonie du¿y oddzia³ Mu-
zeum Holocaustu, powiêcony ¿ydowskiemu
miasteczku Ejszyszki po³o¿onemu w powiecie
lidzkim województwa nowogródzkiego. Jego hi-
storia by³a tematem ksi¹¿ki Jaffy Eliach, dyrek-
tor Muzeum Holocaustu, pod tytu³em There
Once Was a World: A 900-year Chronicle of the
Shtetl of Eishyshok (By³ sobie wiat: kronika
900 lat miasteczka Ejszyszki). Pani Eliach opi-
suje tragiczne przejcia swojej rodziny w rezul-
tacie bitwy miêdzy oddzia³em Armii Krajowej
i NKWD. W nocy z 19 na 20 padziernika 1944 r.
oddzia³ Armii Krajowej zaatakowa³ Ejszyszki
w nadziei schwytania oficera kontrwywiadu Ar-
mii Czerwonej (Smiersz, czyli mieræ szpie-
gom), przejêcia jego archiwum i stempli no-
wych w³adz sowieckich, rozbrojenia i rozmundu-
rowania ¿o³nierzy sowieckich i ich lokalnych
wspó³pracowników. Oficerów, a zw³aszcza ludzi
osobicie odpowiedzialnych za terror, miano
rozstrzelaæ. By³a to odpowied Polaków na so-
wiecki terror w Ejszyszkach wkrótce po zajêciu
tej miejscowoci przez Armiê Czerwon¹.
Tragiczna mieræ dwóch przypadkowych ofiar
zosta³a po latach u¿yta do oszkalowania Pola-
ków, pokazuj¹c wybiórcz¹ wra¿liwoæ Michnika
i jemu podobnych. Bowiem ¿ydowskie publika-
cje milcz¹ o tym, ¿e w okolicach Ejszyszek w la-
tach 1944-1945 NKWD aresztowa³o kilka tysiêcy,
a zabi³o kilkuset polskich chrzecijan. Chwa³a
¯ydom, ¿e pamiêtaj¹ o nieszczêciu swoich ro-
daków - hañb¹ jest, ¿e liberalna polska inteli-
gencja nie potrafi op³akiwaæ nieszczêæ tych,
którzy walczyli o ich wolnoæ i niepodleg³oæ.
Kapitan Smiersza wraz z sier¿antem i miej-
scowym milicjantem NKWD Alterem Micha³ow-
skim mia³ kwaterê w domu rodziców pani Eliach
Cieñ
wów syjonistycznych w zachodniej i pó³nocnej Eu-
ropie lub Rosji. Ró¿ny stosunek do wojny w Iraku
u³atwi manipulowanie poszczególnymi pañstwami
arabskimi w interesie wszystkich licz¹cych siê, a ist-
niej¹cych na wiecie monopoli naftowych.
Jednoæ interesów ¿ydowskich powi¹zana jest
z wypracowan¹ przez wieki tradycj¹, zgodnie
z któr¹ czêæ ¯ydów popiera jaka decyzjê poli-
tyczn¹, a czêæ jest jej przeciwna. Niezale¿nie od
tego, po której stronie znajdzie siê zwyciêstwo, to
bêdzie ono w rêkach ¯ydów. Ci za szybko pogo-
dz¹ siê ze swymi rodakami, a przysiêgn¹ zemstê
oponentom - gojom do grobowej deski. W tej tak-
tyce trzeba dostrzec i to, ¿e ka¿da decyzja poli-
tyczna jest ryzykowna i czêsto niepowodzeniem
koñcz¹ siê absolutnie pewne przewidywania.
Udzia³ Polski w ataku na Irak jest sprzeczny
z naszym i miêdzynarodowym prawem. Jest to
jednoczenie s³aby argument podnoszony przez
przeciwników wojny. Prawo tworzy bowiem si³a
politycznie zwyciêska. I ona ignoruje tworzone
przez siebie prawo, gdy przestanie wyra¿aæ jej
interesy. Czasami nawet interesy dorane. O tym
dobrze wiedz¹ rz¹dz¹ce Polsk¹ okr¹g³osto³owe
elity. Po upadku PRL w 1989 roku formalnie obo-
wi¹zywa³a Konstytucja z 1952 roku. I jednocze-
nie ignorowano zawarte w niej zasady ustrojo-
we. Dowiadczenia lat dziewiêæ dziesi¹tych do-
tycz¹ce lekcewa¿enia Konstytucji sprawi³y, ¿e
rzadko, s³abo i niemia³o podnoszony jest fakt
bezprawnej, a podjêtej przez Prezydenta i Rz¹d
III RP decyzji o przyst¹pieniu Polski do wojny
u boku Stanów Zjednoczonych.
Powszechnie znane jest rozpoczêcie wojny
przez Stany Zjednoczone z Irakiem z pogwa³ce-
niem zasad, na których oparte jest funkcjonowa-
nie Organizacji Narodów Zjednoczonych. Warto
to powi¹zaæ z faktem, i¿ normy prawa miêdzyna-
rodowego nie s¹ opatrzone skutecznymi sank-
cjami. Kary za ³amanie prawa miêdzynarodowe-
go wymierzane s¹ wybiórczo. Zastosowano je
za w¹tpliwe naruszenie prawa przez Jugos³awiê,
za od samego pocz¹tku swego powstania Izra-
el ³amie wszelkie normy miêdzynarodowe i nie
spotyka siê z ¿adnymi sankcjami. Bêd¹ce dzi
supermocarstwem Stany Zjednoczone cynicz-
nie mog¹ ³amaæ i ³ami¹ Kartê ONZ, a za jej po-
gwa³cenie, nawet urojone, gro¿¹ komu chc¹
i kiedy chc¹. I tak ju¿ zostanie do czasu, gdy
pañstwa pokrzywdzone nie stworz¹ koalicji
w obronie swych praw, swej suwerennoci, czy
wrêcz prawa do w³asnej egzystencji.
Udzia³ Polski w ataku na Irak ma i bêdzie mia³
wp³yw na ocenê zjawisk historycznych. Dotych-
czas Polska prawie nigdy nie by³a agresorem.
Jako mo¿emy wyt³umaczyæ siê z udzia³u pol-
skich formacji wojskowych w wojnach napoleoñ-
skich, bo wtedy nie by³o pañstwa polskiego. Tru-
dniej usprawiedliwiæ kretyñski atak na Zaolzie
w 1938 roku i w nastêpstwie tego przy³¹czenie
do Polski ma³ych enklaw podbitej przez Niemcy
hitlerowskie Czechos³owacji. W zasadzie na
przestrzeni wieków to Polska by³a przedmiotem
ataków ze strony s¹siadów. Walczy³a o swoj¹
wolnoæ i czêsto o wolnoæ innych narodów.
A teraz ten etos narodowy traci na znaczeniu.
Prezydent i Rz¹d III RP przy braku sprzeciwu
innych organów pañstwowych, w zmowie z agre-
sorem wypowiadaj¹ wojnê suwerennemu pañ-
stwu, pod byle jakim pretekstem. Nie tylko ataku-
j¹, ale i okupuj¹ terytorium podbitego pañstwa.
Prasa polskojêzyczna zajmuje siê tylko oblicza-
niem zysków i strat. Z tych rachunków wynika, ¿e
zyski przewy¿sz¹ straty. Polska mo¿e liczyæ na
dochody z racji dostêpu do bogatych z³ó¿ nafto-
wych Iraku. Mo¿e te¿ liczyæ na inwestycje nad Wi-
s³¹ pochodz¹ce z kraju wiatowego ¿andarma.
Przeniemy ten tok rozumowania na niedale-
k¹ przesz³oæ. Przecie¿ Niemcom hitlerowskim
chodzi³o o to samo, o co chodzi dzi Polsce
Kwaniewskiego i Millera. Niemcy chcieli tylko
korytarza do Prus Wschodnich. Hitlerowców nie-
pokoili rzekomi terroryci polscy. Hitlerowcy ata-
kowali Polskê we wrzeniu 1939 roku z podnie-
sionym czo³em. Mieli do spe³nienia wa¿n¹ misjê
dziejow¹, tj. zniszczenie komunizmu i wytêpienie
¯ydów, którzy tak denerwowali Niemców, jak
dzi Arabowie denerwuj¹ Amerykanów i Izrael-
czyków. Niemcy mieli si³ê, sojuszników i pragnê-
li zdobyczy terytorialnych, a ci naiwni, s³abi Po-
lacy chcieli im siê przeciwstawiæ. Dzi si³a, soju-
sznicy i chêæ panowania nad wiatem znajduje
siê po stronie USA. Polska, przy³¹czaj¹c siê do
agresora, traci moralne prawo do potêpiania
swoich wrogów z przesz³oci.
Polska by³a krzywdzona przez s¹siadów ze
Wschodu. Czy mo¿emy zapomnieæ wymordo-
wanie przez NKWD polskich oficerów w Katy-
niu? Czy mo¿emy puciæ w niepamiêæ zbrodnie
pope³nione przez kolaboruj¹c¹ z hitlerowcami
Ukraiñsk¹ Armiê Powstañcz¹? Zapomnieæ nie
mo¿emy, ale coraz trudniej bêdzie nam wypomi-
naæ zbrodnie pope³nione na Polakach w prze-
sz³oci, jeli dzi potomkowie ofiar - Polacy
uczestnicz¹ w napadzie na kraj, który nic nam
nie zawini³ i jeli w³adze polskie w dalszym ci¹-
gu chc¹ okupowaæ czêæ Iraku z uwagi na p³y-
n¹ce st¹d korzyci ekonomiczne i polityczne.
Okaza³o siê, ¿e atak na Irak zosta³
przeprowadzony pod fa³szywym pretekstem. Nie
znaleziono tam broni masowej zag³ady, któr¹
mogliby pos³u¿yæ siê ewentualni terroryci arab-
scy. Podobno zagra¿aj¹cy pokojowi na wiecie
Husajn Saddam i jego klika zostali zniszczeni.
Czego wiêc szukaj¹ Polacy nad Tygrysem i Eu-
fratem, jeli zadani zosta³o spe³nione. Spe³nione,
to znaczy sprawdzono, ¿e nie by³o tam broni
masowego ra¿enia i potencjalny wróg zosta³ uni-
cestwiony.
Nadszed³ czas, by przeprosiæ Irakijczyków za
b³¹d pope³niony w ocenie niebezpieczeñstwa
p³yn¹cego z Bagdadu. Trzeba zap³aciæ Irakijczy-
kom za szkody wyrz¹dzone przez polskich ¿o³-
nierzy. Trzeba wreszcie zostawiæ wyznawców is-
lamu w spokoju, a nie montowaæ sojuszów oku-
pacyjnych z pañstwami gotowymi do rabunku
ziemi Irakijczyków. Czy sunnici pogodz¹ siê
z szyitami, a ci z Kurdami, to ich sprawa. Za s³a-
bi jestemy, by przeszkodziæ syjonistom i Amery-
kanom w okupowaniu Iraku i ewentualnej napa-
ci na kolejne pañstwa arabskie. Nie powinnimy
jednak popieraæ agresorów. Tak wynika z naszej
historii i obecnego interesu politycznego. Punk-
tem oparcia dla tej strategii mo¿e byæ zachowa-
nie siê naszych s¹siadów, którzy wyrazili godny
pochwa³y sprzeciw dla agresji na Irak, choæ
w przesz³oci nieraz zdarza³o im siê pope³niaæ
czyny niegodne cywilizowanych narodów.
dr W³adys³aw Zabielski
czesnych wydarzeñ i zjawisk. Koryguje
te¿ oceny tego, co siê zdarzy³o w prze-
sz³oci. Mam tu na myli konkretn¹ wojnê, która
przed kilkoma tygodniami zaczê³a siê w Iraku
i która trwa tam nadal. A o jej trwaniu wiadczy
fakt okupacji Iraku i nieokrelone w czasie per-
spektywy wycofania siê wojsk interwencyjnych
znad Tygrysu i Eufratu.
Podzielam pogl¹dy wyra¿ane na ³amach T.P.
dotycz¹ce tej wojny. Jest to wojna niesprawiedli-
wa, a wiêc sprzeczna z zasadami moralnoci
chrzecijañskiej i ogólnie przyjêtymi idea³ami hu-
manistycznymi. Za to zgodna jest z talmudycz-
no-globalistycznymi d¹¿eniami do podporz¹d-
kowania wiata interesom ¿ydomasonerii. Zo-
sta³a wypowiedziana Irakowi, który nie chcia³ siê
podporz¹dkowaæ rz¹dzonym przez syjonistów
Stanom Zjednoczonym.
Jest to wojna kolonialna, prowadzona w inte-
resie monopoli naftowych. Nawet prasa syjoni-
styczna nie ukrywa, ¿e chodzi tu o ropê naftow¹,
obficie zalegaj¹c¹ w dorzeczu Tygrysu i Eufratu.
Zapowiadana okupacja Iraku ma trwaæ tak d³u-
go, jak d³ugo nie zostanie powo³ana tam w³a-
dza pañstwowa, uznaj¹ca dyktat polityczny
USA. Wojna ta jest nauczk¹ dla tych suweren-
nych pañstw arabskich, które nie zawsze podpo-
rz¹dkowuj¹ siê decyzjom p³yn¹cym z syjoni-
stycznych i amerykañskich orodków w³adzy.
Zapewne sprawdz¹ siê przewidywania tych
dziennikarzy, którzy przewiduj¹ atak wojsk ame-
rykañskich na s¹siaduj¹ce z Irakiem pañstwa, tj.
na Syriê i Iran. Zw³aszcza amerykañska okupa-
cja Syrii stworzy kontrolowany przez Izrael ob-
szar miêdzy Jerozolim¹ a Bagdadem. To bêdzie
wa¿ny krok na drodze tworzenia wielkiego Izra-
ela siêgaj¹cego od Nilu do Eufratu. Syjonici
tych planów nie ukrywaj¹ i gro¿¹ ka¿demu, kto
stanie na drodze realizacji ich zamierzeñ.
¯ydowskie lobby sk³oni³y rz¹dy Wielkiej Brytanii,
Australii i Polski do udzia³u w wojnie przeciwko Ira-
kowi u boku Stanów Zjednoczonych. Dziwiæ mo¿e
ograniczony zasiêg poparcia dla tej decyzji amery-
kañskiej. Nie wiadczy on bynajmniej o braku wp³y-
PO PRZECZYT
wojny
W
ojna wp³ywa nie tylko na ocenê wspó³-
Nr 25(145)
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
5
Wojskowa dyktatura
WIÊZI Z KRAJEM NIE WYGASAJ¥
d¿et Polski jest obci¹¿ony niebezpiecznym zad³u-
¿eniem, wojskowi szukaj¹ teraz bogatych spo-
nsorów, ¿eby wys³aæ wiêcej ¿o³nierzy do obs³ugi
polskiej strefy w Iraku.
Muszê dodaæ, ¿e podczas mojej politycznej
pracy w Polsce nigdy nie widzia³em wiêcej w³a-
dzy i wiêcej bogactwa ni¿ w rêkach wojskowych
szarych eminencji. A¿ do dzisiaj wojskowi utrzy-
muj¹ luksusowe ekskluzywne hotele i uzdrowi-
ska, i nie ma w Polsce drzwi przed nimi zamkniê-
tych. Najsilniejsza organizacja, nietykalna i oto-
czona cis³¹ tajemnic¹ to WSI (Wojskowe S³u¿by
Informacyjne), które s¹ polskim odpowiednikiem
CIA. Niedawno wydana ustawa, przeforsowana
w Parlamencie dziêki postkomunistycznym par-
tiom lewicowym, eliminuje nawet koniecznoæ
sk³adania przez WSI sprawozdañ w³adzom cy-
wilnym. Oceniam, ¿e jeli tylko 10% z wojskowe-
go bud¿etu jest zgarniane przez najwy¿szych ge-
nera³ów, maj¹ oni 400 milionów dolarów gotówki
do podzia³u miêdzy sob¹, i tak rok po roku.
Podczas mojej pracy politycznej w Polsce naj-
wiêksze trudnoci mia³em nie ze strony tajnej po-
licji ale WSI. To obejmowa³o sta³e szpiegowanie
mojej dzia³alnoci, przep³yw informacji do partii
politycznych faworyzowanych przez nich, go-
szczenie mnie i próby równoczesnego skompro-
mitowania, a w koñcu sfa³szowanie wyników wy-
borów prezydenckich w 1990 r. Nigdy nie mia³em
problemów z ¿adn¹ inn¹ organizacj¹ w Polsce,
pomijaj¹c skorumpowane i s³u¿alcze media, takie
jak telewizja, radio i gazety, gotowe wykonaæ za-
mach na reputacjê ka¿dego potencjalnego przy-
wódcy, który nie jest czêci¹ establishmentu.
Z tego powodu ka¿dy, kto ekscytuje siê polity-
k¹ w Polsce, jest albo g³upcem, ignorantem, albo
te¿ prowokatorem na licie p³ac polskiej maszyny
wojskowej. Chocia¿ Polska podobno przesz³a
przemianê od komunizmu do kapitalizmu i jest
rzekomo demokratyczna, wyszkoleni w Moskwie
wojskowi nigdy siê nie zmienili. Oni tylko stali siê
bogatsi i teraz mo¿na ich spotkaæ w NATO i w Wa-
szyngtonie, pij¹cych dobr¹ whisky w eleganckich
wojskowych klubach.
Tylko prawdziwa zmiana systemu wyborczego
z proporcjonalnego, który faworyzuje rz¹dz¹ce
partie polityczne, na bezporedni przywróci po-
lityczn¹ w³adzê w Polsce cywilnym wybranym
w³adzom. To jest jedyna pokojowa droga dla Po-
laków, ¿eby odzyskaæ w³asny kraj i mieæ jak¹
przysz³oæ. Tak jak to jest teraz, z 38 milionów
Polaków tylko 12 milionów ma pracê i 10 milio-
nów tych szczêliwców zarabia tylko 200 dola-
rów na miesi¹c i p³aci z tego ogromne procento-
wo podatki, ¿eby wykarmiæ olbrzymi wojskowy
personel, na który Polski nie staæ.
Nastêpnym razem, przekraczj¹c granicê Polski,
oddaj honory umundurowanemu wojskowemu ofi-
cerowi, który bêdzie sprawdza³ twój paszport, po-
niewa¿ on jest czêci¹ najwiêkszej w³adzy, która
jest po to, aby w Polsce i za granic¹ szpiegowaæ,
manipulowaæ, aresztowaæ i zabijaæ, bez potrzeby
zdawania sprawy przed jak¹kolwiek w³adz¹ cywil-
n¹. W³adzy, która jest nieograniczona.
Stanis³aw Tymiñski
Z Jerzym Banasiakiem rozmawia Leszek Bubel
jedn¹ z kilku osób postronnych, które wi-
dzia³y, kto w Polsce naprawdê poci¹ga za
sznurki. Wiêkszoæ ludzi, którym robi siê pranie
mózgu poprzez media, wierzy, ¿e Polska jest te-
raz demokratyczna i Polacy swobodnie wybiera-
j¹ swojego Prezydenta i Parlament. Mam niespo-
dziankê, która otworzy wam oczy - Polska stale
od koñca II Wojny wiatowej jest krajem rz¹dzo-
nym przez wojskow¹ dyktaturê. By³em bliski zo-
stania zwierzchnikiem Polskich Si³ Zbrojnych
i mia³em trochê kontaktów z wojskiem podczas
kampanii prezydenckiej.
Pozwólcie mi przypomnieæ kilka faktów historycz-
nych. Od czasu zdradzieckiej umowy w Ja³cie w
1944 r. Polsce przeznaczone by³o staæ siê czêci¹
sowieckiego wojskowego imperium Stalina. Rosja-
nie utrzymywali wojskowe bazy w Polsce a¿ do po-
cz¹tku lat 90. To jest przez prawie 50 lat. W tym cza-
sie ka¿de polskie ministerstwo mia³o rosyjskiego
wojskowego zwierzchnika i nic nie mog³o byæ zro-
bione bez jego zgody. Wy¿si polscy oficerowie
kszta³cili siê w Moskwie. Ponadto w kolejnych rz¹-
dach Polska mia³a seriê wojskowych genera³ów,
chocia¿ niektórzy z nich, jak gen. Piotr Jaroszewicz,
nie nosili ju¿ wojskowych mundurów. Najd³u¿ej
sprawuj¹cym w³adzê by³ rz¹d gen. Wojciecha Jaru-
zelskiego, s³ynny z wprowadzenia stanu wojennego
w 1981 r. i umów Okr¹g³ego Sto³u ze zwi¹zkiem
zawodowym Solidarnoæ w 1989 r. By³o w tych la-
tach kilka potyczek o w³adzê z policj¹, ale wojsko-
wi zawsze byli gór¹. Teraz, chocia¿ Polska udaje,
¿e wybiera cywilne w³adze przy pomocy proporcjo-
nalnego systemu wyborczego, s¹ oni faktycznie tyl-
ko politycznymi marionetkami, których zadaniem
jest gwarantowaæ wojskowy bud¿et. Ten wojskowy
bud¿et Polski, pomimo skrajnego ubóstwa i bezro-
bocia wród Polaków, jest równy bud¿etowi nukle-
arnego Pakistanu, który ma liczbê ludnoci 4 razy
wiêksz¹ ni¿ Polska. Jest on cztery razy wiêkszy ni¿
wojskowy bud¿et bogatej Kanady.
Najnowsze nabytki za miliardy dolarów nowo-
czesnych odrzutowych myliwców, transporterów
i innych zabawek typu high tech, zad³u¿y³y przy-
sz³¹ Polskê na nastêpne 30 lat. Ponadto ambitne
cz³onkostwo w NATO i kosztowne wojskowe
eskapady do Afganistanu i Iraku wymagaj¹ zwiêk-
szenia wydatków wojskowych. Poniewa¿ ca³y bu-
Edward Maciejczyk od lat zaprzyjaniony z Jerzym Banasiakiem
- Proszê siê przedstawiæ Czytelnikom
Tylko Polski.
- Moje nazwisko Jerzy Banasiak. Przez dzie-
siêæ lat by³em cz³onkiem Kongresu Polonii
Amerykañskiej, przewodnicz¹cym Komitetu
Spraw Polskich przez cztery lata, a tak¿e
cz³onkiem, za³o¿ycielem i przewodnicz¹cym
Ruchu Odbudowy Polski na terenie Stanów
Zjednoczonych w Chicago.
- Jak d³ugo mieszka Pan w Stanach Zjed-
noczonych?
- W Stanach przebywam od ponad 20 lat.
Aktualnie prowadzê w³asn¹ prywatn¹ firmê.
- Podobno w najbli¿szym czasie wybiera
siê Pan do Polski?
- Tak, w³anie dzisiaj wyje¿d¿am do Polski.
Choæ wiêzi rodzinne ³¹cz¹ce mnie z Polsk¹
praktycznie wygasaj¹ - rodzice nie ¿yj¹ - le¿y
mi na sercu sprawa Polski. Jestem oczywi-
cie przeciwnikiem wst¹pienia Polski do Unii
Europejskiej. Niedawno mia³em okazjê ogl¹-
daæ wywiad red. Szabli z p. Danut¹ Huebner.
W moim odczuciu by³ to be³kot, który niczego
nie wyjani³, a przecie¿ od osoby tak kompe-
tentnej mamy prawo oczekiwaæ rzetelnej wie-
dzy. Wed³ug mnie, nie zdo³a³a przekonaæ
cz³onków Polonii, którzy, jak wiadomo, s¹
przeciwnikami wst¹pienia Polski w struktury
unijne.
- Nie s¹dzê, aby taki by³ cel pobytu p.
Huebner w Chicago. Wydaje mi siê, ¿e jej
wizyta mia³a charakter wy³¹cznie propa-
gandowy i mia³a w za³o¿eniu pokazaæ Pola-
kom w kraju, ¿e Polonia, która bardzo licz-
nie siê zgromadzi³a, bije brawo, akceptuje
warunki akcesji. Mog³o to zostaæ w ten spo-
sób wykorzystane.
- Muszê siê z Panem zgodziæ. Byæ mo¿e
chodzi³o o to, aby p. Huebner partycypowa³a
w paradzie 3-Majowej, która czci Konstytucjê
3. Maja - jest to jedna z wiêkszych imprez
organizowanych przez Poloniê w Stanach
Zjednoczonych. Mo¿na by³o wówczas poka-
zaæ Polakom w kraju, ¿e Polonia amerykañska
i chicagowska popiera wejcie Polski do UE,
co jest zupe³n¹ nieprawd¹. Dla Polaków nie
jest to sytuacja bez precedensu! Bralimy
udzia³ w referendum konstytucyjnym - Polonia
by³a ewidentnie przeciwna nowej Konstytucji,
okaza³o siê sprzeczne z decyzj¹ Polaków
w kraju.
- Jak¹ dzia³alnoæ polityczn¹ prowadzi³
Pan w Stanach od 89. roku?
- W tym czasie by³em cz³onkiem Kongresu
Polonii Amerykañskiej i przewodnicz¹cym Ko-
mitetu Spraw Polskich w wydziale stanowym,
prezesem by³ wówczas p. Franciszek Spula.
- Chodzi mi przede wszystkim o dzia³al-
noæ zwi¹zan¹ ze sprawami krajowymi. By³
Pan wówczas zwolennikiem p. Wa³êsy.
- Pocz¹tkowo tak. Póniej jednak by³em
wspó³organizatorem negatywnego przywita-
nia p. Wa³êsy plakatami typu sprzedawca
czy likwidator rz¹du Jana Olszewskiego, ja-
ko cz³owieka, który wyprowadzi³ na manowce
i oszuka³ Naród Polski. Póniej uwierzylimy,
¿e premier Olszewski mo¿e zdzia³aæ co po-
zytywnego i za³o¿ylimy w Stanach Ruch
Odbudowy Polski. Bylimy organizacj¹ nieza-
le¿n¹, ale wspomagalimy dzia³alnoæ Ruchu
w kraju. Niestety, to równie¿ zawiod³o.
- Dlaczego p. Olszewski zawiód³?
- Podejrzewam, ¿e w znacznej mierze przy-
czyni³ siê do tego p. Macierewicz, który ode-
gra³ bardzo negatywn¹ rolê. W ka¿dej organi-
zacji, w jakiej siê pojawi, wprowadza destruk-
cjê, m.in. rozbi³ ROP, przeprowadzi³ niby-de-
komunizacjê. Na s³ynnej licie Macierewicza -
nie wiem, czy celowo - znaleli siê ludzie,
którzy prawdopodobnie nie byli umoczeni
w pewne uk³ady. Nie mam zaufania do p. Ma-
cierewicza. Swego czasu ROP urós³ w si³ê po-
nad 20 procent i wtedy stworzono zlepek
o nazwie AWS, aby po raz kolejny oszukaæ
Naród. To wszystko jest celowa, zaplanowana
dzia³alnoæ. Powo³uje siê do ¿ycia mutan-
ty(np. PZPR) zmienia nazwê na SDRP,
póniej dokonuje siê kolejnych zmian nomen-
klatury. W efekcie, gdy kto dzisiaj zapyta,
czym jest lewica p. Millera, ka¿dy odpowie,
¿e powsta³a ona z SDRP, nikt za nie bêdzie
pamiêta³, ¿e podstaw¹ by³a PZPR.
- Jakie s¹, Pana zdaniem, perspektywy
dla Polski na najbli¿szych kilka lat?
- Przykro mi o tym mówiæ, ale - niestety -
czarno to widzê. Polska wkrótce wejdzie
w struktury unijne. Liczê na to, ¿e ten sztucz-
ny twór sam siê w nied³ugim czasie rozpa-
dnie. Ciê¿ko mi jest wyobraziæ sobie, aby
Niemcy czy Francuzi dali nam, Polakom, takie
samo prawo decydowania o spawach unij-
nych, gdy¿ oba te kraje zawsze uwa¿a³y siê za
supermocarstwa, co oznacza oczywisty kon-
flikt interesów. Uwa¿am, ¿e Polacy powinni
wybraæ inn¹ drogê, na pewno nie UE. Jeste-
my pañstwem, które graniczy ze Wschodem
i powinnimy to wykorzystaæ. Polska mog³aby
odegraæ ogromn¹ rolê w stosunkach handlo-
wych krajów by³ego Zwi¹zku Radzieckiego,
które stanowi¹ potê¿ny rynek, z krajami unij-
nym, gdyby by³a niezale¿na.
- Aktualnie nie jest Pan zaanga¿owany
w ¿adn¹ dzia³alnoæ polityczn¹ na terenie
Chicago?
- Nie, zrezygnowa³em z cz³onkostwa w ROP,
którego przez dwa lata by³em przewodnicz¹-
cym, a przez cztery lata cz³onkiem. Mogê po-
wiedzieæ, ¿e w pewnym sensie by³em moto-
rem tej organizacji, gdy¿ myla³em, ¿e Ruch
mo¿e zdzia³aæ wiele dobrego. Niestety, utwier-
dzi³em siê w przekonaniu, ¿e tak nie jest.
-
Dziêkujê bardzo za rozmowê.
Informacje
W koñcu czerwca br. zapowiada³em wydanie
nowego tytu³u Polonia Pismo Patriotyczne,
którego za³o¿eniem by³o m.in. dotarcie do po-
nad 4 tys. organizacji polonijnych w ponad stu
pañstwach na ca³ym wiecie. Jednak, po kon-
sultacjach z moimi partnerami, uzna³em, ¿e le-
piej bêdzie, jeli nowy tytu³ wejdzie na rynek po
wakacjach. Do tego czasu nawi¹¿ê nowe kon-
takty z organizacjami polonijnymi i lepiej przy-
gotujê promocjê tytu³u. Pismo jest przygotowa-
ne do druku. Na 80 stronach znajduje siê kilka-
set tekstów, zdjêæ i rysunków, które w wiêkszo-
ci s¹ ponadczasowe. Pozosta³e bêd¹ publiko-
wane na ³amach tygodnika T.P. Ta ostatnia infor-
macja dotyczy g³ównie autorów, którzy nades³a-
li materia³y do pisma Polonia.
Leszek Bubel
***
Od pewnego czasu zamiarowi reaktywowania
Polskiej Partii Narodowej towarzyszy³ mój po-
mys³ uruchomienia w presti¿owym miejscu stoli-
cy pierwszego klubu narodowego w Polsce. I oto
uda³o siê, bowiem w³anie mam do dyspozycji
lokal o pow. 400 m
2
w centrum Warszawy. Inte-
graln¹ czêæ klubu stanowi funkcjonalna kawiar-
niana sala o pow. 220 m
2
na ok. 200 osób. Zaan-
ga¿owa³em architekta i plastyka, aby zaaran¿o-
waæ salê dla nowych potrzeb, z uwzglêdnieniem
nastroju, nawi¹zuj¹cego do wielu chlubnych kart
naszej historii. To du¿e wyzwanie, poniewa¿ na-
le¿y umiejêtnie po³¹czyæ narodow¹ symbolikê
z przeznaczeniem lokalu na miejsce spotkañ,
prelekcji, dyskusji, pokazów filmów, konferencji,
a nawet kongresów. Mo¿e powstaæ czytelnia i mi-
niksiêgarnia. Planowana jest tak¿e scena z zaple-
czem dla organizowania spotkañ teatralnych, li-
terackich, czy kabaretu. Maj¹c takie lokum, na
pewno nie zabraknie pomys³ów na jego wyko-
rzystanie. O ile nie zajd¹ nieprzewidziane oko-
licznoci, klub ruszy ju¿ we wrzeniu. Dlatego
ju¿ dzi zapraszam do wspó³pracy wszystkich,
którzy chc¹ pomóc i aktywnie uczestniczyæ
w tym ambitnym przedsiêwziêciu.
Leszek Bubel
tel. i adres na str. 2
PO PRZECZYT
J
ako by³y kandydat na prezydenta jestem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anio102.xlx.pl