nr48-03, Tylko Polska, nr01-03

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nie lewica, nie prawica...
SPRZEDAWCO
Je¿eli nie jeste ¯ydem (co jest ma³o prawdopodobne, bo oni z regu³y siedz¹ na dobrze
p³atnych posadkach) lub ich bezkrytycznym poplecznikiem, to nie chowaj tej gazety przed
ludmi, którzy chc¹ siê dowiedzieæ, co siê w Polsce naprawdê dzieje. Zamów gazetê u swo-
jego kolportera, a nie odsy³aj potencjalnych Czytelników. Nie t³umacz, ¿e jej nie masz, bo
Ci jej nie dostarczaj¹. To od Ciebie zale¿y, czy bêdzie ona dostêpna. Na jej ³amach walczy-
my ze wszelkim z³em wolnym i prawdziwym s³owem, którego nie uwiadczysz w pozosta-
³ych polskojêzycznych mediach. Nie b¹d obojêtny na los tak¿e i Twojego kraju, o co prosi
Ciê redakcja oraz potencjalni Czytelnicy, którzy maj¹ problemy z kupnem narodowej, pol-
skiej i patriotycznej gazety.
JESTE POLAKIEM ? JESTE Z NAMI !
GAZETA
NARODOWA
Nr 48(168)/2003 Indeks 351784
ISSN 1506-9389
Cena 3 z³
(w tym VAT 7%)
27.11. - 3.12.-2003
tygodnik
ROK VI
POLSKIE
AUTORYTETY
O
to namacalny przyk³ad z ostatnich
JEDWABNE TRWA!
A
fera ze szkalowaniem Polski i Polaków
dni, kogo promuje do roli autoryte-
tów dziennik Rzeczpospolita,
którego wiêkszociowym udzia³owcem jest
oczywicie zachodnia firma. W tym roku po
raz trzeci przyznano nagrodê im. Jerzego
Giedroycia za dzia³alnoæ w imiê polskiej
racji stanu. Nagrodê otrzymuje ten, kto
w dzia³alnoci publicznej kieruje siê nastê-
puj¹cymi zasadami:
- bezinteresown¹ trosk¹ o sprawy pu-
bliczne, pojmowaniem polityki jako s³u¿by
krajowi, a nie partykularnym interesom,
umacnianiem Polski w demokratycznej
wspólnocie europejskiej, kultywowaniem
dobrych stosunków z narodami i pañstwa-
mi Europy rodkowej i Wschodniej, prac¹
nad rozwojem niepodleg³ociowej myli
politycznej.
trwa³a z du¿ym natê¿eniem przez prawie
dwa lata. Tylko pozornie skoñczy³a siê
kompromituj¹cym wynikiem ledztwa, og³oszo-
nym 6 lipca br. przez Leona Kieresa, prezesa In-
stytutu Pamiêci Narodowej, czy raczej Instytutu
Brudnych Sztuczek. Ten stronniczy i nie maj¹cy
nic wspólnego z prawd¹ historyczn¹ wynik zo-
sta³ napiêtnowany tylko przez narodowe media
i ludzi odwa¿nych, kochaj¹cych Polskê. Ale
nie
³udmy siê
! Kompromituj¹ca ocena tamtych wy-
darzeñ bêdzie powraca³a niczym bumerang,
rzucany w dowolnym czasie i miejscu przez ¿y-
dowskich oszczerców i bêd¹cych na ich us³u-
gach szabasgoi. Przez wys³uguj¹ce siê im
pseudoautorytety wylansowane przez ich do-
minuj¹ce - tak¿e w Polsce - media. Nie przepu-
szcz¹ ¿adnej okazji, aby nas oczerniæ, szukaj¹c
stale nowych, wydumanych powodów, ¿eby na-
g³aniaæ Jedwabne po swojemu. Skala tych
oszczerstw bêdzie ros³a proporcjonalnie do pa-
zernych, bezzasadnych ¿¹dañ zwrotu maj¹tku,
który im zniszczyli i zabrali Niemcy lub sami go
porzucili, decyduj¹c siê na dobrodziejstwo emi-
gracji na Zachód z ponurego PRL-u - tylko dla
wybranych. To nas jeszcze czeka! Ich buta, pa-
zernoæ i bezczelnoæ nie zna granic, czego ko-
lejnym dowodem s¹ aktualne wydarzenia w Je-
dwabnem. W Gazecie koszernej wiceprezy-
denta Michnika-Szechtera 4.11.2003 r. ukaza³a
siê krótka informacja pt. Co siê dzieje w Je-
dwabnem?. Zaalarmowany tym postanowi³em -
jako prezes Stowarzyszenia Przeciwko Antypo-
lonizmowi - pójæ jej tropem i dotrzeæ do kulis
tych wydarzeñ. Okaza³o siê, ¿e - jak zwykle - ko-
szerni l¿¹ i manipuluj¹, co udokumentujê w na-
stêpnym numerze T.P. Tymczasem przedruko-
wujê ww. publikacjê w ca³oci.
Leszek Bubel
Andrzej Przewonik - za wybitny udzia³ w szkalowaniu
Polski i Polaków w Jedwabnem
cd. na str. 3
Co siê dzieje w Jedwabnem?
STACJA DUCHOWEJ OBS£UGI
tak nazwa³ kocio³y katolickie w Polsce judaista ks. Adam Boniecki w Faktach
TVN 11 listopada, komentuj¹c zapowiadane zmiany w Kociele katolickim w
Polsce dotycz¹ce m.in. dawania do ³apy komunii w. i zniesienia postu w Wigiliê
Gimnazjum bez tolerancji
Jadwabieñskie gimnazjum wycofa³o siê
z ogólnopolskiego Klubu Szkó³ Tolerancji. -
Bo tak chcieli rodzice i nauczyciele - mówi
dyrektor gimnazjum.
Klub za³o¿y³y przed rokiem gimnazjum nr 14
w £odzi, nr 45 w Warszawie i gimnazjum w Je-
dwabnem. Dzi Klub zrzesza ju¿ dziesiêæ szkó³.
Kilka dni temu koordynuj¹ca pracê Klubu wice-
dyrektor Gimnazjum nr 14 w £odzi Renata Lipiñ-
ska otrzyma³a z jedwabieñskiego gimnazjum pi-
smo z rezygnacj¹.
- To dziwne, bo sporo robili. W wydanej nie-
dawno publikacji z konspektami lekcji o toleran-
cji jest sporo materia³ów z Jedwabnego, czyli
oni przez ca³y rok w szkole na ró¿nych lekcjach
co robili. Dopóki w³adza w szkole siê nie zmie-
ni³a, wszystko sz³o w dobrym kierunku - mówi
pani Lipiñska.
gram anga¿owaæ. By³a narada z rodzicami
i wszyscy zdecydowali, ¿e rezygnujemy. S¹
przecie¿ w naszej szkole realizowane inne pro-
gramy dotycz¹ce tolerancji. Ca³y nasz program
wychowawczy jest oparty na zasadach toleran-
cji.
-
O co tak naprawdê chodzi³o?
- Sprawa dotyczy³a wyjazdu na spotkanie
szkó³, które mia³o siê odbyæ 15 padziernika
w £odzi. Mia³o jechaæ 20 osób, ale do opieki
nad nimi by³a tylko jedna osoba. Nikt inny nie
chcia³ siê zg³osiæ, a do tego mia³ byæ opracowa-
ny program, z jakim do £odzi jedziemy, a opra-
cowany nie zosta³. Po co wiêc by³o jechaæ? Na-
uczyciele niby chc¹, ale nic nie robi¹.
-
Czyli to nauczyciele zdecydowali o wyst¹-
pieniu z Klubu?
- Najpierw zrobilimy konsultacje z rodzicami
z ca³ej szko³y, a dopiero póniej by³o g³osowanie
na radzie pedagogicznej. Za kontynuacj¹ pro-
gramu opowiedzia³o siê dziesiêæ osób, przeciw
jedna, wstrzyma³y siê 32 osoby. Ale kiedy zapy-
ta³em, kto siê tym zajmie, nikt siê nie zg³osi³. Do-
piero po kilku godzinach przysz³a jedna nauczy-
cielka. Ale jedna to za ma³o. Da³em dzieñ czasu
do namys³u, ale nikt siê nie zg³osi³.
-
Czy trzeba by³o zrywaæ wspó³pracê?
- Nic nie stoi na przeszkodzie, ¿eby wspó³pra-
cê odnowiæ, jeli zg³osz¹ siê chêtni. Dyrekcja
bardzo by tego chcia³a.
Ksi¹dz Adam Boniecki, redak-
tor naczelny Tygodnika
Powszechnego - najbardziej
zjudaizowanego tytu³u
katolickiego w Polsce - przyz-
na³ Medal w. Jerzego
Adamowi Michnikowi, który w
podziêkowaniu powiedzia³:
Tygodnik Powszechny to znak
odwagi i honoru. By³ zawsze
sumieniem polskiej inteligencji.
To najwy¿sze wyró¿nienie, jakie
mo¿e otrzymaæ polski
inteligent. Michnik-Szechter,
którego brat by³ stalinowskim
oprawc¹ odpowiedzialnym za
tzw. morderstwa s¹dowe na
polskich patriotach i mieszka
dot¹d w Szwecji, powiedzia³
kilka lat temu w telewizji aus-
tralijskiej, ¿e Polacy to stado
baranów.
RADO, PAP
Bo nikt siê nie zg³osi³
Rados³aw Hancewicz: Dlaczego wycofali-
cie siê z Klubu Szkó³ Tolerancji?
Wies³aw Olszewski,
dyrektor Gimnazjum
w Jedwabnem: Jestem dyrektorem dopiero od 1
wrzenia i do tej pory ani mnie, ani rodziców nie
potrafiono poinformowaæ, na czym to wszystko
bêdzie polega³o. By³y dwie osoby, które w imie-
niu szko³y z³o¿y³y akces do tego Klubu, ale siê
póniej wycofa³y, a reszta nauczycieli po roze-
znaniu sprawy uzna³a, ¿e nie chce siê w pro-
Hindusi dostali Polskie Huty
Wyprzedajemy - co siê da. Skarb Pañstwa sprzeda³ 27 padziernika Polskie Huty Stali (PHS)
miêdzynarodowemu koncernowi hutniczemu LNM Holdings NV. Nabywca - zgodnie z umow¹
- ma do 2009 r. podwy¿szyæ kapita³ PHS o ok. 800 mln z³ oraz zainwestowaæ ok. 2,4 mld z³.
Gazeta Wyborcza, 4.11.2003
Ponadto powinien wykupiæ za
621 mln z³ d³ugi wobec g³ów-
nych wierzycieli PHS (ich war-
toæ wynosi 1,2 mld z³) i za 370
mln z³ wobec Agencji Rozwoju
Przemys³u. Pozosta³e zad³u¿e-
nie, czyli 3,4 mld z³ LNM przej-
mie razem z ca³ym PHS. LNM
udzieli tak¿e PHS 300 mln z³ kre-
dytu pomostowego. W sumie
przejêcie PHS kosztowaæ ma
grupê LNM niemal 8 mld z³, cho-
cia¿ zap³aci Skarbowi Pañstwa
za wszystko jedynie 6 mln z³.
cd. na str. 5
TERROR WYMIARU
SPRAWIEDLIWOCI
T
zw. niezawis³y wymiar sprawiedliwoci III
PostScript Picture
93801.eps
RP jest fikcj¹. Najlepiej wiedz¹ o tym ci,
którzy musieli siê z nim zetkn¹æ. Od lat po-
stulujemy, aby oddzieliæ funkcjê Prokuratora Ge-
neralnego od Ministra Sprawiedliwoci, którego
wybór zawsze pochodzi z partyjnego parytetu.
Wiele wydarzeñ ostatnich miesiêcy, jak karuzela
prokuratorskich i policyjnych stanowisk czy szo-
kuj¹ce decyzje s¹dów, potwierdzi³y polityczne na-
ciski i matactwa, od których III w³adza powinna
byæ wolna. W tej mêtnej wodzie wietnie siê czu-
j¹ tak¿e organizacje ¿ydowskie, które podejrze-
wamy o agenturaln¹ dzia³alnoæ, zwalczaj¹ce
szkalowaniem i oszczerstwami wolnoæ s³owa
i publikacji, zagwarantowan¹ Konstytucj¹ RP.
cd. na str. 4
2
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
Nr 48(168)
Szczecin chce przyspieszyæ wykup nierucho-
moci bêd¹cych w wieczystym u¿ytkowaniu
Bonifikata od Jurczyka
Prezydent Szczecina Marian Jurczyk chce
przyznaæ ponad 90-procentowe bonifikaty
wszystkim mieszkañcom, którzy chc¹ kupiæ
u¿ytkowane wieczycie nieruchomoci. Nieofi-
cjalnie wiadomo, ¿e to reakcja m.in. na poja-
wienie siê w urzêdzie miasta wniosku od oby-
watela Niemiec o odzyskanie nieruchomoci.
- Faktycznie pojawi³ siê wniosek syna by³ych
w³acicieli nieruchomoci. Prosi w nim o uwzglê-
dnienie, ¿e jest spadkobierc¹ domu w Szczecinie
Goc³awiu - potwierdza Jerzy Krawiec, dyrektor
Wydzia³u Nieruchomoci w szczeciñskim magi-
stracie, zastrzegaj¹c jednoczenie, ¿e wniosek
nie bêdzie w ogóle rozpatrywany.
Wniosek, a tak¿e obawy zwi¹zane z wejciem
Polski do UE, sta³y siê jednym z motywów pomy-
s³u prezydenta o bonifikacie. Jest te¿ inny istotny
powód - wiêkszoæ osób nie staæ na wykup mie-
szkania. Obecnie w Szczecinie jest 43 tysi¹ce
u¿ytkowników wieczystych na maj¹tku gminnym
i 2,3 tys. na maj¹tku skarbu pañstwa. Nierucho-
moci mo¿na teraz kupiæ z 60-procentow¹ boni-
fikat¹. Projekt prezydenta przewiduje, ¿e nieru-
chomoci nie bêd¹ mog³y byæ sprzedawane za
wiêcej ni¿ 10 procent ich wartoci. Propozycja
zostanie skierowana do rady miasta, która musi
wyraziæ zgodê. Przy okazji w³adze miasta chc¹
zwróciæ uwagê na ba³agan w przepisach doty-
cz¹cych wykupu wieczystego u¿ytkowania.
- Komisja inwentaryzacyjna przygotowuje pro-
jekt apelu do parlamentarzystów o jak najszybsze
ujednolicenie przepisów - mówi Krawiec.
Niezale¿nie od miasta w sprawy polsko-nie-
mieckie zaanga¿owa³ siê te¿ szef zachodniopo-
morskiej Platformy Obywatelskiej, pose³ Krzysztof
Zaremba. Na wieæ o powo³aniu w Niemczech
spó³ki Preussiche Treunhand BmbH & Co, której
celem ma byæ finansowanie procesów o odzy-
skanie mienia w Polsce, wyst¹pi³ z interpelacj¹
do ministra spraw zagranicznych.
- Chcê dowiedzieæ siê, jakie dzia³ania zamierza
podj¹æ rz¹d RP, by zapobiec nieuzasadnionym
¿¹daniom zwrotu maj¹tku i czy zwróci siê do
w³adz niemieckich o zajêcie stanowiska w tej
sprawie - wyjania Zaremba.
ny na ca³ym wiecie.
Morel by³ m.in. komendantem obozu pracy dla
Niemców w wiêtoch³owicach. Obóz, bêd¹cy
w czasie wojny fili¹ obozu koncentracyjnego
w Auschwitz, podlega³ po wyzwoleniu pocz¹tko-
wo NKWD, a potem UB. W obozie tym przebywa-
li jednak nie tylko Niemcy i volksdeutsche, zsy³a-
no do niego tak¿e ludzi niewygodnych dla komu-
nistycznych w³adz. Od lutego do listopada 1945 r.
wiêziono w nim ponad 3 tys. wiêniów - 1.698
z nich zosta³o zamordowanych lub zmar³o z wy-
cieñczenia, tortur i g³odu.
Na pocz¹tku lat 90. Okrêgowa Komisja Bada-
nia Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Ka-
towicach (poprzedniczka IPN) wszczê³a ledztwo
w sprawie mierci w 1945 roku wiêniów w wiê-
toch³owickim obozie i przes³ucha³a Morela jako
wiadka. Komendant zaprzeczy³, ¿e w obozie
umierali ludzie i ¿e mia³ jakikolwiek wp³yw na sy-
tuacjê bytow¹ wiêniów.
W po³owie lat 90. OKBZpNP przekaza³a sprawê
Prokuraturze Wojewódzkiej w Katowicach, Morel
wyjecha³ jednak do Izraela.
Sprawa by³ego pu³kownika UB i MO Salomona
Morela wci¹¿ wywo³uje emocje. Morel nadal
otrzymuje z Ministerstwa Sprawiedliwoci oko³o 3
tys. z³otych emerytury. Prawa do niej naby³ jako
m.in. naczelnik Wojewódzkiego Aresztu ledcze-
go w Katowicach, sk¹d odszed³ na emeryturê
w 1968 roku. Komisja lekarska orzek³a jego trwa-
³¹ niezdolnoæ do s³u¿by.
Na pierwszym planie Dom Talmudyczny. Fot. J. Lupo.
Roszczenia mo¿na by³o sk³adaæ
do 10 maja 2002 roku. Gminy ¿y-
dowskie z³o¿y³y ponad 500 wnio-
sków dotycz¹cych województwa
podlaskiego. Do tej pory trwa po-
stêpowanie odnonie ponad 120
przypadków.
Wnioski o zwrot nieruchomoci
nap³ywa³y do Komisji Regulacyj-
nej przy Ministerstwie Spraw We-
wnêtrznych, która po zbadaniu
spraw rozsy³a je teraz do zaintere-
sowanych miejscowoci.
- Otrzymalimy 10 wniosków z War-
szawy - mówi Tadeusz Arku³owicz,
rzecznik prezydenta Bia³egostoku. -
Gmina ¿ydowska odrzuci³a jeden z wniosków, ale
w³aciciele wyst¹pili z roszczeniami do s¹du.
Chodzi o budynek przy ul. Lipowej 41d,
w którym obecnie mieci siê Zasadnicza Szko³a
Zawodowa Specjalna. Bia³ystok do tej pory nie
przekaza³ gminom ¿ydowskim ¿adnych nierucho-
moci.
Tymczasem £om¿a ju¿ odda³a pierwszy budy-
nek. Jest to dawna ¿ydowska ochronka, a obe-
cnie kamienica komunalna przy ul. Senatorskiej.
Oprócz tego w £om¿y komisja rozpatrzy jeszcze
siedem wniosków strony ¿ydowskiej, ale praw-
dopodobnie w ¿adnym z tych przypadków nie
zajdzie koniecznoæ zwrotu maj¹tku w naturze.
Jednak nie wyklucza siê sporów, gdy¿ - w opinii
³om¿yñskiego ratusza - strona ¿ydowska przed³o-
¿y³a szacunki ze znacznie zawy¿onymi cenami
dzia³ek. We wrzeniu br. pojawi³y siê dwa nowe
roszczenia, dotycz¹ce cmentarzy ¿ydowskich
w £om¿y. Jest te¿ wniosek o zwrot nieruchomoci
w Zambrowie, ale w³adze tego miasta nie przewi-
duj¹ wiêkszych problemów z przekazaniem miej-
sca, gdzie kiedy znajdowa³a siê ³ania, poniewa¿
teraz ten obszar stanowi nieu¿ytek.
Sprawy tocz¹ siê równie¿ odnonie dwóch bu-
dynków w Sejnach. Jedna z nich dotyczy
przedwojennej siedziby szko³y talmudycznej,
w której obecnie mieci siê biblioteka. Brakuje
niektórych dokumentów. Sejny zaproponowa³y
gminie ¿ydowskiej, ¿e w zamian za zrzeczenie siê
prawa do budynku bêdzie opiekowaæ siê pobli-
skim ¿ydowskim cmentarzem.
W Siemiatyczach miasto ma oddaæ ¯ydowskiej
Gminie Wyznaniowej dawn¹ synagogê przy ul. Za-
szkolnej, obecn¹ siedzibê domu kultury i dom tal-
mudyczny przy ul. Pa³acowej, gdzie mieci siê Miej-
ska Biblioteka Publiczna. Prowadzone s¹ rozmowy
(za zamkniêtymi drzwiami) miêdzy przedstawiciela-
mi miasta i gminy ¿ydowskiej, dotycz¹ce jakiej za-
miany. Obie strony podkrelaj¹, ¿e s¹ zadowolone
z dotychczasowego przebiegu negocjacji.
W Grajewie rozpoczê³o siê postêpowanie od-
nonie dzia³ki, na której obecnie znajduje siê dom
kultury. W³adze t³umacz¹, ¿e zwrot budynku nie
wchodzi w grê, gdy¿ wybudowano go po wojnie
w miejscu zniszczonej synagogi.
Agnieszka Kaszuba
Gazeta Wspó³czesna
Bia³ystok - £om¿a - Suwa³ki
- Chodzi tu o wykaszanie trawy, nadzór, wywóz
nieczystoci i zbieranie mieci - mówi.
Wszystko po to, aby Gmina ¯ydowska zrezy-
gnowa³a z budynku Szko³y Talmudycznej.
Z nieoficjalnych róde³ wiemy, ¿e spo³ecznoæ
¿ydowska chêtnie przyjê³aby w zamian dzia³kê
po³o¿on¹ nad jeziorem lub w lesie. Otrzymanie
dzia³ki atrakcyjnej turystycznie mog³oby siê Gmi-
nie ¯ydowskiej bardziej op³acaæ ni¿ posiadanie
szko³y stoj¹cej na dzia³ce o powierzchni niemal
jednego tysi¹ca metrów kwadratowych. Oznacza-
³oby to koniecznoæ p³acenia wysokiego podatku
przy niskich dochodach z czynszów.
Przy za³o¿eniu, ¿e wiêkszoæ miejskich nieru-
chomoci jest zastawiona na konto sp³aty oczy-
szczalni cieków, a atrakcyjnych dzia³ek miasto
nie posiada, wyranie widaæ, ¿e radnych naszego
miasta czeka trudny wybór.
(MK)
Przegl¹d Sejneñski
Tomasz Szymborski
Rzeczpospolita, 22.10.2003
Miliony na pos³ów
Sejm g³ono obradowa³ nad redukcj¹ bud¿etu
pañstwa, a po cichu przygotowywa³ siê do zwiêk-
szania swojego w³asnego. W sumie o prawie 25
mln z³otych (do 358 mln z³) - wynika z projektu
bud¿etu Kancelarii Sejmu, do którego dotar³
Newsweek. Kancelaria planuje m.in. zmoderni-
zowaæ za 2,5 mln z³otych system klimatyzacji.
Pos³owie bêd¹ mieæ wiêkszy komfort nie tylko
w czasie debat, ale równie¿ w swoich biurach
poselskich. Miesiêcznie dostan¹ o 700 z³ wiêcej
na ich utrzymanie ni¿ obecnie (w sumie 10,5 tys.
z³). Pos³owie mog¹ te¿ ju¿ planowaæ sobie
podró¿e. Bud¿et na to wzronie o 1,7 mln z³. Sa-
me przeloty krajowe poch³on¹ 5.753 tys. z³.
Znacznie mniej przewidziano na przejazdy po-
ci¹gami ekspresowymi w pierwszej klasie - 1.983
tys. z³. Pomimo finansowego dopieszczania po-
lityków Kancelaria Sejmu spodziewa siê odp³ywu
czêci pos³ów po przysz³orocznych wyborach do
Parlamentu Europejskiego. Dlatego te¿ zarezer-
wowano dodatkowo 750 tys. z³otych na zorgani-
zowanie i wyposa¿enie biur dla nowych parla-
mentarzystów, którzy obejm¹ zwolnione manda-
ty. Mo¿e kilka zwolni siê te¿ w efekcie kolejnych
komisji ledczych, których teraz ma byæ wiêcej.
Po raz pierwszy w historii przewidziano wydatki
na dzia³anie komisji ledczych (250 tys. z³).
Adam Ró¿añski
Bernadeta Waszkielewicz
Newsweek, 26.10.2003
Wasze ulice - nasze kamienice
¯ydowska Gmina Wyznaniowa domaga siê
od w³adz Sejn zwrotu budynku Szko³y Talmu-
dycznej. Miasto nie chce straciæ siedziby Bi-
blioteki Publicznej i kilku stowarzyszeñ. Czy
dojdzie do ugody i spo³ecznoæ ¿ydowska za-
dowoli siê nieruchomoci¹ zastêpcz¹?
W sierpniu podczas ostatniego spotkania
w³adz miejskich z przedstawicielami Zwi¹zku
Gmin Wyznaniowych w RP dosz³o do porozumie-
nia. Miasto zobowi¹zuje siê w nim do przedsta-
wienia w ci¹gu szeædziesiêciu dni propozycji nie-
ruchomoci lub gruntu zastêpczego, które mo-
g³yby oddaæ Gminie ¯ydowskiej.
- Zastanawialimy siê wspólnie, jak rozwi¹zaæ
problem Szko³y Talmudycznej - mówi burmistrz
Stanis³aw Kap. - Nie ukrywam, ¿e zale¿y mi, aby
ten budynek pozosta³ w naszej gestii. To wa¿ne
miejsce dla miasta; siedziby Orodka Pograni-
cze, Biblioteki, zwi¹zku kombatantów, klubu se-
niora, biura poselskiego.
Na utrzymanie budynku w ci¹gu ostatnich czte-
rech lat z miejskiej kasy posz³o oko³o 70 tysiêcy
z³otych.
- Cztery lata temu wymienilimy dach, w roku
2000 odnowilimy elewacjê - wymienia Kap.
Dodatkowo burmistrz zobowi¹za³ siê do dba³o-
ci o cmentarz ¿ydowski w Sejnach.
Za odst¹pienie od czêci roszczeñ w³adze
Sejn proponuj¹ Gminie ¯ydowskiej opiekê nad
kirkutem
Szko³a do dyskusji
My zaopiekujemy siê przedwojennym ¿y-
dowskim cmentarzem (kirkutem), wy zrezy-
gnujecie z ubiegania siê o zwrot szko³y talmu-
dycznej - takie rozwi¹zanie w³adze Sejn zapro-
ponuj¹ Zwi¹zkowi Gmin Wyznaniowych ¯y-
dowskich w Warszawie.
Przypomnijmy, ¿e ¯ydzi domagaj¹ siê zwrotu
po³o¿onych w centrum miasta bia³ej synagogi
i szko³y talmudycznej. O ile zwrot synagogi jest
spraw¹ bezdyskusyjn¹, bowiem przed 1 wrzenia
1939 r. s³u¿y³a kultowi religijnemu, to sprawa
zwrotu szko³y talmudycznej budzi spore w¹tpli-
woci w³adz Sejn.
- Chodzi nie tylko o brak dokumentacji uzasa-
dniaj¹cej zwrot budynku, ale i o koszty jego re-
montu i utrzymania poniesione przez samorz¹d -
wyjania Jan Stanis³aw Kap, burmistrz Sejn. - Po-
za tym nie mamy gdzie przenieæ znajduj¹cej siê
w dawnej szkole biblioteki, biura poselskiego i kil-
ku innych instytucji. Dlatego zaproponowalimy
drugiej stronie kompromisowe rozwi¹zanie. Gmi-
na Wyznaniowa odstêpuje od roszczeñ o zwrot
szko³y, a my przejmujemy na siebie obowi¹zek
i koszt utrzymania kirkutu, zabezpieczenia go
przed dewastacj¹ i zniszczeniem.
Najbli¿sze dni powinny przynieæ odpowied
na tê propozycjê w³adz Sejn.
MS
Rzeczpospolita
Ekstradycja by³ego komendanta ze wiêto-
ch³owic?
Morel podejrzany o zbrodniê
Salomonowi Morelowi, by³emu komendanto-
wi obozu pracy w wiêtoch³owicach, zostan¹
przedstawione zarzuty zbrodni przeciwko ludz-
koci stanowi¹ce zbrodniê komunistyczn¹. Do
s¹du w Katowicach trafi wniosek IPN o areszto-
wanie by³ego oficera UB - dowiedzia³a siê Rz.
A to otworzy drogê do jego ekstradycji z Izraela.
Sprawê Morela zaczêto badaæ na pocz¹tku lat
90. Mieszka³ wtedy jeszcze na l¹sku. Gdy zaczê-
³o siê wokó³ niego robiæ g³ono, wyjecha³ do Izra-
ela. Po zebraniu kilkudziesiêciu zeznañ odnale-
zionych wiêniów obozu w wiêtoch³owicach Mi-
nisterstwo Sprawiedliwoci wyst¹pi³o w 1998 ro-
ku do w³adz Izraela o ekstradycjê Morela, które-
mu przestawiono wtedy zarzut znêcania siê nad
wiêniami. Izrael wniosek odrzuci³.
Teraz ledztwo w sprawie Morela od kilku lat
prowadzi prokurator Andrzej Majcher z oddzia³u
IPN w Katowicach. - Przes³uchalimy wielu wiad-
ków. Ich zeznania oraz materia³y otrzymane z nie-
mieckiej prokuratury w Dortmundzie umo¿liwiaj¹
postawienie Morelowi m.in. zarzutu pope³nienia
zbrodni komunistycznej oraz odpowiedzialnoci
za stworzenie w tym obozie z³ych warunków by-
towania, które spowodowa³y mieræ ponad pó³to-
ra tysi¹ca wiêniów - wyjania prokurator Maj-
cher.
Wkrótce do S¹du Rejonowego w Katowicach
prokurator IPN skieruje wniosek o tymczasowe
aresztowanie Morela. Nastêpnym krokiem do po-
stawienia by³ego komendanta obozu w wiêto-
ch³owicach przed polskim wymiarem sprawiedli-
woci bêdzie list goñczy i wniosek o ekstradycjê.
Prokurator Majcher nie chce spekulowaæ na te-
mat szans na ekstradycjê Morela z Izraela. Zwra-
ca jednak uwagê, ¿e zarzut zbrodni przeciwko
ludzkoci, który postawiono Morelowi, jest ciga-
Nieruchomoci, o które toczy siê
spór w Bia³ymstoku:
ul. Piêkna 3 - dawna bo¿nica
ul. Suraska 1 - Nowa Synagoga
ul. Suraska 1a, 3a - Wielka Synagoga
ul. Bema i ul. M³ynowa - cmentarz ¿ydowski
al. Pi³sudskiego - Synagoga Pu³kowa
ul. Lipowa 41d - szko³a
al. Pi³sudskiego 32 - synagoga
ul. Sienkiewicza 79 - gimnazjum hebrajskie
ul. Fabryczna 27 - ochronka ¿ydowska
ul. Suraska - synagoga
(tam)
Przegl¹d Sejneñski
Gminy ¿ydowskie walcz¹ o swoje
nieruchomoci
Wielkie zwracanie
O zwrot dziesiêciu budynków w Bia³ymstoku
ubiegaj¹ siê gminy ¿ydowskie. Robi¹ to na mo-
cy ustawy, która nakazuje zwrot mienia i nieru-
chomoci, które przed 1939 rokiem nale¿a³y
do gmin i s³u¿y³y kultowi religijnemu, dzia³al-
noci charytatywnej, opiekuñczej lub owiato-
wej. Obecnie w tych budynkach bardzo czêsto
znajduj¹ siê szko³y, szpitale i inne miejsca
u¿ytku publicznego.
To jeszcze nie wszystkie roszczenia. Komisja
Regulacyjna ma tak du¿o wniosków, ¿e czêæ
z nich ujrzy wiat³o dzienne dopiero w kolejnych
miesi¹cach.
TYLKO POLSKA - tygodnik narodowy.; ul. Brzoskwiniowa 13, 04-782 Warszawa; tel. 0-501-677-838; faks
ca³odobowy: 8104445. Dzia³ prenumeraty, kolporta¿u, wysy³ki gazet i ksi¹¿ek tel./faks 6155271, tel. 0-604-088-838.
Wydawca: GoldPol sp. z o.o., e-mail:
WydawnictwoNarodowe@netlandia.pl.
Gazeta jest otwartym forum
dyskusyjnym dla kszta³towania nowoczesnej myli narodowej. Potêpiamy zbrodnicze ideologie komunizmu, faszyzmu
i syjonizmu. W swoich publikacjach staramy siê nawi¹zywaæ do dorobku Ruchu Narodowego w Polsce. Zapraszamy
do wspó³pracy przedstawicieli wszystkich nurtów. Problemy, które poruszamy, s¹ i bêd¹ trudne, ale maj¹ na celu dotar-
cie do prawdy. Walczymy z wszechobecnym antypolonizmem i fa³szowaniem naszej historii. Nie zamykamy naszych
³amów nawet przed adwersarzami.
Prosimy pamiêtaæ, i¿ nie zawsze opinie prezentowane przez ró¿nych
autorów na ³amach gazety, s¹ stanowiskiem redakcji.
Redaguje zespó³. Redaktor naczelny
Leszek Bubel.
Dla celów dydaktycznych korzystamy tak¿e z najciekawszych publikacji w innych wydawnictwach, zgodnie z obow-
i¹zuj¹c¹ ustaw¹ o ochronie praw autorskich i prawach pokrewnych.
Przedruki z TYLKO POLSKA wskazane.
Autorom p³acimy wg stawek redakcyjnych. Materia³ów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo
skracania i adiustacji otrzymanych tekstów, zmiany tytu³ów, dalszego ich wykorzystywania (tekstów, zdjêæ,
rysunków itd.) w innych naszych tytu³ach i pozycjach ksi¹¿kowych.
PO PRZECZYT
Nr 48(168)
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
3
KOSZERNE AUTORYTETY i ICH SZABASGOJE
Smolar - marcowy
kombatant
Ko³akowski to oczywicie ¯yd i PRL-owski kolaborant nagrodzony przez
amerykañskie ¿ydostwo.
¯yciñski - pupilek koszermediów, czo³owy judaista w
Episkopacie.
cd. ze str. 1
Trzeba wykazaæ siê wybitnymi dokonaniami
w robieniu wody z mózgu Polakom, o czym za-
wiadczaj¹ ¿yciorysy nominowanych kilkunastu
osób. Ale jeszcze wiêksz¹ hucpiarsk¹ praktyk¹
jest fakt, ¿e koszerni i ich przydupasy, czyli sza-
basgoje, sami sobie przyznaj¹ nagrodê. Otó¿
cz³onkowie kapitu³y Nagrody, m.in. W³adys³aw
Bartoszewski, czêsto tytu³owany profesorem (ty-
tu³u takiego nigdy nie otrzyma³), Zbigniew Brze-
ziñski (¯yd), Irena Lasota (¯ydówka), Zbigniew
Romaszewski (¯yd), Andrzej Wajda (¯yd), abp
Józef ¯yciñski (¯yd), ks. Adam Boniecki (¯yd),
red. nacz. Tygodnika Powszechnego, nomi-
nowali do nagrody: Tygodnik Powszechny,
abp. Józefa ¯yciñskiego, Aleksandra Smolara,
czyli samych siebie! Jednak, aby nie nara¿aæ
siê na kompletn¹ kompromitacjê, do nomino-
wanych dorzucili jeszcze innych kandydatów,
oczywicie samych ¯ydów: Bronis³awa Gerem-
ka, Jacka Kuronia, Janinê Ochojsk¹, Bogdana
Cywiñskiego, Jaros³awa Gowina, Tadeusza Ma-
zowieckiego, Bogdana Osadczuka (ukraiñskie-
go ¯yda fa³szuj¹cego stosunki polsko-ukraiñ-
skie i odznaczonego przez prezydenta obojga
nazwisk Kwaniewskiego-Stolzmana Orderem
Or³a Bia³ego!), Jerzego Pomianowskiego, An-
drzeja Przewonika - przewodnicz¹cego Rady
Ochrony Pamiêci Walk i Mêczeñstwa, hanieb-
nie wys³uguj¹cego siê ¯ydom podczas wyda-
rzeñ w Jedwabnem, który otrzyma³ nagrodê, o
czym obwieci³a gazeta na 2/3 pierwszej strony
do³¹cz¹j¹c komentarze i wypowiedzi trzech
podobynych jemu autorytetów moralnych.
Przez kilka dni Rzeczpospolita na wielu
stronach publikowa³a ¿yciorysy nominowanych,
bezczelnie je fa³szuj¹c. Nie ma dla nas znacze-
nia, który z nich 7.11.2003 r. otrzyma³ nagrodê,
bowiem wszyscy s³u¿yli wy³¹cznie koszernej ra-
cji stanu. A przecie¿ jest to dopiero pocz¹tek
rozdawnictwa i przydzielania nagród i wyró¿nieñ
prawdziwego przemys³u nagrodowego III RP.
Szczytem tej koszernej kampanii jest zawsze
pocz¹tek nowego roku, podsumowuj¹cy doko-
nania wybitnych postaci za rok ubieg³y. Bêd¹
Tel-Awizyjne Wiktory i Super Wiktory, Cz³o-
wiek Roku tygodnika Wprost, Paszporty
Polityki, Dziennikarze Roku miesiêcznika
Press i dziesi¹tki innych. Zawsze jednak ta
medialno-biznesowa sitwa podtrzymuj¹ca kolej-
ne skompromitowane pookr¹g³osto³owe ekipy
rz¹dowe, umacnia je swoimi wyró¿nieniami. Ko-
szerna nagrodomania, promuj¹ca wy³¹cznie
swoich, sko³owa³a umys³y wielu Polaków, którzy
¿yj¹ jako zwykli ludzie. Jedyn¹ nagrod¹ jest
prze¿ycie w liberalnej d¿ungli, wynosz¹cej
¯ydów na o³tarze w³adzy. A przecie¿ sami j¹
wspó³tworzyli g³osuj¹c w wyborach na tych,
których im wskazuj¹ koszermedia.
Leszek Bubel
Jan Krzysztof Bielecki og³asza werdykt kapitu³y Nagród Kisiela, która w tym roku wyró¿ni³a
osobymaj¹ce odwagê g³osiæ niemi³¹ prawdê. Tak to skomentowa³ tygodnik Wprost.
Geremek-Lewartow, syn rabina, w wywiadzie dla Hanny
Krall w 1980 r. powiedzia³ m.in. nienwidzê Polaków.
Sekretarz POP na Uniwesytecie Warszawskim.
Mazowiecki - Icek
Dikman, PRL-
owski kolaborant,
stalinowski
oszczerca bp.
Kaczmarka; s³yn-
na gruba kres-
ka, dziêki której
najwiêksze szam-
bo moralne wla³o
siê do ¿ycia pub-
licznego.
Jan Rokita - Nagrodzony za
walkê o pañstwo prawa
Janusz Majcherek - Nagrodzony
za walkê z populizmem
Roman Kluska - Nagrodzony za
walkê z bezprawiem
Nagroda Nike dla Szulca!
Tu nie chodzi o prozaika, autora Sklepów cy-
namonowych B. Schulza, jeno o J.M. Szulca, au-
tora tomu wierszy pt. Zachód s³oñca w Milanów-
ku. Gazeta komunistyczna Trybuna (dawniej
Ludu) stwierdzi³a, ¿e oko³o dziesiêciu tomików
ostatnio wydanych w Polsce to ksi¹¿ki bardziej
wartociowe od tworzywa Szulcowego. Jak pa-
miêtamy, J.M. Szulc w pierwszym tomiku pisa³:
Wybuchy zakwitn¹, krew siê poleje Straszne!
Potem porzuci³ ten prymitywny sposób wyra¿ania
swych niezbyt skomplikowanych myli i przeszed³
na stworzony przez Anglosasów neoklasycyzm.
Naladowa³ J. Sitê, T.S. Eliota oraz Sêpa Szarzyñ-
skiego. Jego tatu - W. Szulc - aktywny komuni-
sta-stalinowiec, nie zasypia³ gruszek w popiele
i wkrótce J.M. Szulc za tomik wierszy pt. Cz³o-
wiek z g³ow¹ jastrzêbia dosta³ nagrodê Nowej
Kultury! A by³ to tygodnik stalinowców-trockistów
Wa¿yka i Wata! I nosi³ nadtytu³: Proletariusze
wszystkich krajów, ³¹czcie siê. No i czerwoni po-
bratymcy spod znaku Habiru - zjednoczyli siê i da-
li J.M. Szulcowi kupê peerelowskiej forsy. W tak
zwanym miêdzyczasie obaj Szulce - W. i J.M. (ta-
tu i syn) zmienili nienajlepsze dla polskiego pisa-
rza nazwisko Szulc na Rymkiewicz. Pech chcia³,
¿e ju¿ by³ jeden pisarz - ¿agarysta, kumpel Cz.
Mi³osza z Wilna - Aleksander Rymkiewicz, który
zaprotestowa³ przeciwko kradzie¿y jego literac-
kiego nazwiska przez parê ¯ydów. Mówi¹ o tym
g³ono, przy ka¿dej literackiej (czêsto po winku!)
okazji. Ale Szulców - ju¿ Rymkiewiczów (nazwisko
pochodzi od rymki, czyli rycerskiego pasa!) te pre-
tensje niewiele obchodzi³y. Zreszt¹ niebawem
prawdziwy Rymkiewicz zmar³ i obaj ¯ydzi (teraz
szlachta litewska!) odetchnêli z ulg¹.
Konkluzja: czasy siê u nas zmieniaj¹, a laureaci
(¿ydowscy) pozostaj¹ ci sami: od Nowej Kultury
do Gazety Wyborczej, która funduje tylko swoim
nagrodê Nike. Sto tysiêcy z³otych za byle jaki to-
mik - to kupa forsy, która - jak pamiêtamy - nigdy
i pod ¿adn¹ szerokoci¹ geograficzn¹ nie cuchnie!
Jacek Styroñ
Pomianowski - matka Klieger, dziadek Birnbaum; pisarz
PRL-owski, kolaborant; nominowany do nagrody
Rzeczpospolitej po raz trzeci!
PO PRZECZYT
4
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
Nr 48(168)
Liturgia katolicka
w Talmudzie
¯YDOWSKI TERROR!
Prokuratury i S¹dy sprawiaj¹ wra¿enie, jakby dzia³a³y na
zlecenie i w interesie antypolskich si³
Wed³ug tej szacownej ksiêgi, traktu-
j¹cej wszystkich gojów jako ba³wochwal-
ców, ca³y kult tych¿e jest wstrêtny ¯ydom
i ci winni go zwalczaæ wszêdzie i zawsze,
wszelkimi si³ami jako kult szamanów bo¿-
ka Baala, który by³ bogiem ich samych
za czasów kaananeñskich, czczonym
w kulcie fallicznym jako byk-reproduktor.
wi¹tynie i wszelkie miejsca, gdzie kato-
licy oddaj¹ czeæ Bogu, wiêtym, Naj-
wiêtszej Marii Pannie czy Jezusowi
Chrystusowi, Talmud okrela jako jaski-
nie g³upoty i domy bo¿ków. Naczynia li-
turgiczne katolików, kielichy mszalne, pu-
szki na hostie w., chor¹gwie kocielne
to dla ¯ydów rekwizyty s³u¿¹ce uprawia-
niu diabelskich praktyk magicznych. Hie-
rarchiê kocieln¹ kap³anów uznaje Tal-
mud za s³ugi Baala i okrela m.in. s³o-
wem komarim (wró¿biarze) albo pogar-
dliwie kareachim (³ysonie) lub gala-
chim (ogoleni). To ostatnie okrelenie
stosuj¹ g³ównie wobec mnichów katolic-
kich. Pe³ne tego typu uw³aczañ i obraz s¹
przede wszystkim czêci Talmudu Aboda
zara czy Szulchan aruch (O ba³wo-
chwalstwie i Nakryty stó³ - wyk³adnie
praw ¿ydowskich). Dlatego np. nie wolno
¿ydowskim sprzedawcom sprzedawaæ
gojom ksi¹g wieckich bo mog³yby
byæ u¿yte przez nich do czarnoksiêskich
(katolickich) praktyk. I nie dotyczy to tyl-
ko katolickich duchownych, ale i osób
wieckich, bo mog³yby one przekazaæ
je ksiê¿om. Kocio³y, klasztory okrelaj¹
wyra¿eniem bet tifla (dom g³upoty, nik-
czemnoci), a nawet bet aboda zara -
dom ba³wochwalstwa, bet ha-turaf szel
lecim - dom sromoty wyszydzonych. Do
kocio³ów nie wolno nie tylko ¯ydom
wchodziæ, ale nawet przechodziæ obok
czy patrzeæ na nie. Nie wolno nawet po-
zostawaæ w cieniu rzucanym przez ko-
cielny budynek. Nie wolno te¿ s³uchaæ
¯ydom muzyki kocielnej ani podziwiaæ
ich artystycznego piêkna architektury.
Nie wolno stawiaæ ¿ydowskich budowli
w bliskoci kocio³ów katolickich. Nie
wolno te¿ odbudowywaæ budynków
¿ydowskich w bliskoci kocio³ów. Jeli
czas je zrujnuje, nale¿y miejsca, na
którym sta³y pokryæ cierniami albo
gnojem.
Naczynia liturgiczne u¿ywane w katoli-
cyzmie do sprawowania Najwiêtszej
Ofiary uznaj¹ za takie, co odprawiaj¹ nie-
czystoci dla bo¿ka.
Ksiêgi s³u¿¹ce do czytañ liturgicznych
w kocio³ach katolickich opisane s¹
w Talmudzie jako sifre minim - ksiêgi
odszczepieñców albo sifre debet abi-
dan - ksiêgi domu zatracenia. O Ewan-
gelii wiêtej mówi¹, ¿e jest ona aawen
gilaj - ksiêg¹ niegodziwoci albo aa-
wen leabed - ksiêga zatracenia. Talmud
dowodzi tak¿e, ¿e nie nale¿y katolickich
ksi¹g ratowaæ z po¿aru poniewa¿ kato-
licy s¹ gorsi od pogan, bo znaj¹ praw-
dê (judaizm), a odrzucaj¹ j¹, a poganie
mog¹ nie wiedzieæ niczego o ¯ydach.
Katolickie wiêta ¯ydzi nazywaj¹ jom
ed - dzieñ zag³ady. wiêta ku czci Chry-
stusa Pana s¹ przez nich szczególnie
znienawidzone i nazywane jako dni przy-
nosz¹ce zag³adê, szczególnie nital (Bo-
¿e Narodzenie) i kecach (Wielkanoc).
Widaæ tu strasz¹ ¿ydowsk¹ perfidiê, bo
wg nich nasza Wielkanoc nie jest godna
nazywaæ siê tak jak ich pesach, czyli
pascha, wiêc przekrêcaj¹ tylko jedn¹ lite-
rê, bior¹c zamiast p literê k. S³owo
kecach oznacza kogo oder¿niêtego,
odciêtego, bo kesa lub keca to po
prostu drzewo lub szubienica. Nietrud-
no domyleæ siê aluzji do kecaw talui
(odciêtego z szubienicy, którego powie-
szono).
cd. ze str. 1
W kampanii referendalnej zaznaczy³em swoj¹
obecnoæ jako prezes Polskiego Stowarzyszenia
NIE DLA UE - jednej z 80 organizacji dopuszczo-
nych do emitowania spotów w publicznym radiu
i telewizji. Na 220 wyemitowanych spotów w czte-
rech, w krótkim, 30-sekundowym materiale, poja-
wi³ siê tradycyjnie ubrany ¯yd z brod¹ i w cha³a-
cie, zwracaj¹cy siê do widza z tradycyjnym ¿y-
dowskim akcentem:
Przed wojn¹ 30 procent
kamienic nale¿a³o do nas. Obecnie polskie
prawo przeszkadza w skutecznej rewindykacji
naszego maj¹tku. Wierzymy, ¿e nied³ugo siê to
zmieni. Po wejciu Polski do Unii Europejskiej
bêdziemy mogli odzyskaæ nasze kamienice.
Dlatego 7 i 8 czerwca mówimy tak dla Polski
w Unii Europejskiej.
I jest to prawda, bowiem
nieustannie trwaj¹ naciski organizacji ¿ydowskich,
czêsto szkaluj¹cych Polskê i Polaków, a domaga-
j¹cych siê zwrotu maj¹tków na kwotê ok. 60 mld.
USD. Maj¹tków zrabowanych im i zniszczonych
przez Niemców, za które Niemcy wyp³aci³y pañ-
stwu Izrael i ¯ydom ju¿ ponad 300 mld. USD od-
szkodowañ. Maj¹tków, które porzucili emigruj¹c
do Izraela czy na Zachód w najtrudniejszych dla
Polski czasach. Ponadto pañstwa polskiego przez
wiele lat nie bêdzie staæ na bezpodstawnie ¿¹da-
ne odszkodowania. Te i inne argumenty uzasa-
dnia³y emisjê ww. spotu. Przedstawi³em je w
formie wyjanieñ, kiedy zosta³em wezwany na po-
licjê, poniewa¿: ¯ydowskie Stowarzyszenie Prze-
ciwko Ksenofobii i Rasizmowi, Otwarta Rzeczpo-
spolita z³o¿y³o doniesienie do Prokuratury twier-
dz¹c, ¿e treci¹ spotu nawo³ywa³em do nienawi-
ci na tle narodowociowym!!! 30 padziernika
br. zosta³em ponownie wezwany na policjê, gdzie
przedstawiono mi zarzut pope³nienia przestêp-
stwa w³anie z art. 256 KK, postawionego przez
asesor prokuratorsk¹ (!) Prokuratury Rejonowej
Warszawa ródmiecie. Nawet policjanci byli
zdziwieni, ¿e w tej sprawie musz¹ wykonywaæ
czynnoci w trybie przyspieszonym, a sprawa jest
pod nadzorem Prokuratury Okrêgowej w Warsza-
wie i Prokuratury Krajowej! W aktach sprawy 6
DS 2010/03/V jest pismo z dnia 1.08. do dr. Jerze-
go Zi¹tka, dyrektora Biura Postêpowania Przygo-
towawczego Prokuratury Krajowej Ministerstwa
Sprawiedliwoci, podpisane przez z-cê szefa Pro-
kuratury Rejonowej W-wa ródmiecie, Ewê Cha-
³upczak-Zdrodowsk¹ z informacj¹, ¿e o poczyna-
niach i ustaleniach ca³okszta³tu bêdzie niezw³ocz-
nie informowany! Mamy wiêc przyk³ad, jaki
wp³yw ma organizacja ¿ydowska w Polsce na de-
cyzje Prokuratur, które wypalaj¹ czas i nasze pie-
ni¹dze na robienie zwyk³ych wiñstw, uprawianie
terroru politycznego zamiast zajmowaæ siê po-
spolitym bandytyzmem, aferami korupcyjnymi itd.
Wa¿niejsze jest nêkanie i zastraszanie tych, którzy
maj¹ odwagê informowaæ o zagro¿eniach i mieæ
odmienne zdanie od politycznie obowi¹zuj¹cej
poprawnoci. Warto dodaæ, ¿e prezes ww. anty-
polskiego stowarzyszenia, Maciej Geller, w swoim
zeznaniu na policji jako koronnego argumentu na
rzekome pope³nienie przestêpstwa u¿y³ stwier-
dzenia, ¿e ¯yd pokazany w spocie przypomina
swoim wygl¹dem ¯ydów pokazywanych w hitle-
rowskich filmach propagandowych z czasów II
wojny wiatowej. I dlatego nale¿y to uznaæ za na-
wo³ywanie do wani! Skoro tak, to z³o¿y³em do tej
samej prokuratury zawiadomienie o pope³nieniu
przestêpstwa równie¿ z art. 256 KK. przeciwko
agencjom reklamowym, mediom i ich klientom,
którzy eksponuj¹ w prasie, na ulicznych bilbor-
dach, a nawet na miejskich autobusach reklamy
stacji radiowej, na których pokazany jest niemal-
¿e identyczny ¯yd jak w moich spotach!
W¹tpliwe jednak, aby w tej sytuacji Prokuratu-
ry, z Krajow¹ na czele, zajê³y siê spraw¹, o której
zawiadamia polska organizacja w Polsce. W ten
sposób chcê wykazaæ absurdalnoæ postawio-
nych mi zarzutów i zapowiadanego z³o¿enia ak-
tu oskar¿enia do s¹du. Wychodzi na to, ¿e ma-
my ju¿ ustawowy obowi¹zek lubiæ i kochaæ ¯y-
dów! Niech mi tylko kto powie, za co? Wed³ug
wielu badañ opinii publicznej, ponad 60% Pola-
ków ma negatywny stosunek do ¯ydów, uwa¿a-
j¹c, i¿ maj¹ zbyt du¿y wp³yw na najwa¿niejsze
dziedziny ¿ycia w naszym kraju, ok. 30%
Polaków jest wobec nich obojêtne, a tylko 4-
10% uwa¿a, ¿e wszystko jest w porz¹dku.
Kolejnym przyk³adem s³u¿alczoci tzw. nieza-
wis³ego wymiaru sprawiedliwoci w Polsce wo-
bec ¯ydów jest aktualnie tocz¹cy siê przeciwko
mnie proces karny w s¹dzie rejonowym w ...
Grójcu! W tym przypadku doniesienie do proku-
ratury z³o¿y³o w 1995 r. 7 organizacji ¿ydowskich
w Polsce, m.in. Komisja Koordynacyjna Organi-
zacji ¯ydowskich w Polsce, Fundacja Nissen-
baumów, Pawe³ Wildstein (ojciec Bronis³awa,
znanego publicysty), Szymon Szurmiej i Jakub
Gutenbaum. W tym przypadku zosta³em oskar-
¿ony o poni¿anie i wyszydzanie ¯ydów tj. za pu-
blikacjê kilku anty¿ydowskich dowcipów w bro-
szurce, któr¹ wyda³ zupe³nie kto inny. Ówczesny
prokurator Barañski z Prokuratury Wojewódzkiej
w Warszawie, który prowadzi³ ledztwo pod pa-
tronatem ówczesnego ministra sprawiedliwoci
Jaskierni, odrzuca³ seryjnie moje wszystkie
wnioski dowodowe, maj¹ce udokumentowaæ, i¿
z t¹ spraw¹ nie mam nic wspólnego. Argumen-
towa³, i¿ mogê je sk³adaæ przed s¹dem i tam
udowadniaæ swoj¹ niewinnoæ! Prokurator, dzia-
³aj¹c na podstawie odgórnych poleceñ, nie by³
mi w stanie udowodniæ winy, a to ja mam udo-
wodniæ swoj¹ niewinnoæ. To¿ to czysty ¿ydosta-
linizm! Ca³a sprawa po 7 latach le¿enia w war-
szawskim s¹dzie zosta³a wiosn¹ tego roku decy-
zj¹ S¹du Apelacyjnego skierowana do Grójca -
na prowincjê. Ma to na celu utrudniæ mi obronê
i dostêp do mediów. Z medialnych doniesieñ
wiemy, ¿e tylko w tym roku w warszawskich s¹-
dach przedawni siê kilkaset spraw, i to przeciw-
ko mafii, dotycz¹cych korupcji i wielkich afer.
A tu jaka niewidzialna rêka wyci¹ga moj¹
sprawê poza kolejnoci¹ i kieruje do Grójca,
gdzie przewodnicz¹c¹ sk³adu sêdziowskiego
zostaje sêdzia o takim czysto polsko brzmi¹cym
nazwisku Anna Steiblich! Pani sêdzia ju¿ na
pierwszej rozprawie j¹ utajni³a, aby nic nie mog³o
siê przedostaæ do wiadomoci opinii publicznej,
odmówi³a mi wyznaczenia adwokata z urzêdu,
twierdz¹c, ¿e moje zarobki w kwocie 400 z³ mie-
siêcznie s¹ wystarczaj¹ce na op³acenie adwoka-
ta i dowo¿enie go z Warszawy! Na rozprawie do
protoko³u podaje tylko 10% zeznañ przes³uchi-
wanych wiadków! No i jasne jest, dlaczego utaj-
ni³a rozprawê.
Opisa³em tylko dwa przypadki, które w mojej
ocenie s¹ przyk³adami ¿y-
dowskiego terroru w Polsce,
a przecie¿ mamy jeszcze co-
dzienn¹ medialn¹ indoktry-
nacjê ca³ego spo³eczeñ-
stwa. Czêste s¹ te¿ przypad-
ki fa³szowania przez nich na-
szych stosunków, oszczer-
stwa i pomówienia, przeciw-
ko którym wielokrotnie jako
jeden z niewielu protestowa-
³em. Ponoszê wiêc konse-
kwencje tej bezkompromi-
sowej postawy, nara¿aj¹c
siê na zemstê narodu dobra-
nego. Za zgodn¹ z prawem
i zasadami moralnymi walkê
ze z³em, k³amstwami, oszu-
stwami, upodleniem wszyst-
kiego, co polskie, za pisanie
prawdy, która jest ich naj-
wiêkszym wrogiem. Za to,
¿e jestem prezesem Stowa-
rzyszenia Przeciwko Antypo-
lonizmowi, które zas³ynê³o
obron¹ naszej godnoci
w czasie wydarzeñ w Je-
dwabnem. Za to, ¿e jestem
za³o¿ycielem i prezesem
Polskiej Partii Narodowej,
wydawc¹ tysiêcy gazet
i ksi¹¿ek odk³amuj¹cych na-
sz¹ historiê, krzewi¹cych pa-
triotyzm i poczucie dumy na-
Ortodoksyjny ¯yd na autobusie miejskim w Warszawie
i w dzienniku ¯ycie Warszawy.
Ortodoksyjny ¯yd ze spotu referendalnego.
rodowej. I robiê to nadal, poniewa¿ uwa¿am, ¿e
Polsce potrzeba takich przyk³adów, abymy nie
dali siê ca³kowicie zgnoiæ.
Leszek Bubel
cd. w nastêpnym numerze
PO PRZECZYT
Nr 48(168)
PO PRZECZYT
ANIU GAZETÊ PRZEK
ANIU GAZETÊ PRZEK
A¯ INNYM -
A¯ INNYM -
TYLK
TYLKO
POLSKA
POLSKA
co czwartek w kioskach
co czwartek w kioskach
5
Hindusi dostali Polskie Huty
Czy winie z Unii s¹ lepsze?
cd. ze str. 1
Co przejmuje LNM?
Oprócz ogromnego
udzia³u w naszym ryn-
ku, mocach produkcyj-
nych, tysiêcy hektarów
ziemi na l¹sku, w Za-
g³êbiu i Nowej Hucie
Hindusi dostaj¹ ponad
3 mld z³ naszego pañ-
stwa, przeznaczonych
na dofinansowanie
PHS. Taka pomoc pañ-
stwowa dla wszystkich
polskich stalowni zosta-
³a wczeniej wynegocjo-
wana w Brukseli. Cho-
cia¿ obecnie LNM do-
staje tylko 60% udzia-
³ów, docelowo zamierza
skupiæ wszystkie akcje
PHS. Jakie jeszcze atu-
ty ma PHS? Produkuje
rocznie ok. 6 mln ton stali. Jest liderem bran¿y
w kraju, skupiaj¹c ok. 70% rynku. W sk³ad kon-
cernu wchodz¹ cztery huty: im. Sendzimira, Ka-
towice, Florian i Cedler. Koncern PHS zatrudnia
ok. 16 tys. pracowników. Wed³ug ostatnich in-
formacji, w maju br. PHS zanotowa³ zysk ze
sprzeda¿y na poziomie 26,5 mln z³. W tym sa-
mym miesi¹cu polski koncern osi¹gn¹³ te¿ re-
kordowe przychody ze sprzeda¿y.
Sprzeda¿ za tak nisk¹ cenê polskiego kon-
cernu stalowego oznacza, ¿e zosta³ on w za-
sadzie oddany za d³ugi. Chocia¿ wiêc PHS
obecnie osi¹ga zyski, nie jest w stanie samo-
dzielnie sp³aciæ wieloletniego zad³u¿enia,
które wynosi niemal 5 mld z³. Mo¿na dopisaæ,
¿e dobrze napracowa³y siê poprzednie za-
rz¹dy tych hut, aby do tego zad³u¿enia dopro-
wadziæ. W tym przypadku sta³o siê podobnie
jak w innych upad³ych polskich zak³adach:
wysoki kurs z³otego, drogi kredyt, utrata ryn-
ków zagranicznych, dyktat Unii Europejskiej,
a wreszcie niegospodarnoæ i wszechobecna
korupcja doprowadzi³y do sytuacji bez wyj-
cia, do wyprzeda¿y za bezcen. Na pewno
nie musielibymy sprzedawaæ naszych hut,
gdyby istnia³a odpowiednia d³ugofalowa poli-
tyka finansowa pañstwa. Tymczasem - we-
d³ug zobowi¹zañ narzuconych nam przez
Uniê Europejsk¹ - mo¿na by³o tylko w ograni-
czony sposób pomagaæ hutnictwu, jednocze-
nie huty musia³y ograniczyæ zdolnoci pro-
dukcyjne i zmniejszaæ zatrudnienie. Przypom-
nê, ¿e jeszcze na pocz¹tku lat 90. w hutnic-
twie pracowa³o 147 tys. osób, na koniec 2001
r. w bran¿y pozosta³o zaledwie 31,6 tys. osób.
Wyprzedaj¹c polskie huty, wyrz¹dzano ko-
lejn¹ szkodê polskiej gospodarce, poniewa¿
pozbywamy siê wartociowego maj¹tku w sy-
tuacji, gdy zapotrzebowanie na stal mo¿e
w najbli¿szych latach wzrosn¹æ. W koñcu
przecie¿ bêdziemy musieli rozpocz¹æ rozbu-
dowê infrastruktury, postawiæ na budownic-
two, autostrady co poch³onie wielk¹ iloæ
stali. Mo¿na wiêc zapytaæ, czy sprzedaj¹c
PHS, mylano o intere-
sie pañstwa i spo³e-
czeñstwa? Jeli g³ów-
nym celem sprzeda¿y
PHS by³o odd³u¿enie
polskich hut oraz ich
dekapitalizowanie, to
mo¿na to by³o inaczej
rozwi¹zaæ. Nie zdziwiê
siê wcale, jeli hindu-
ski koncern bêdzie kie-
rowaæ siê wy³¹cznie
swoimi interesami,
je¿eli oka¿e siê, ¿e
chodzi³o mu jedynie
o przejêcie polskiego
rynku zbytu. Jak znam
¿ycie, to LNM pocz¹t-
kowo bêdzie sprzeda-
wa³ swoje produkty ta-
nio, w konsekwencji
szybko przejmie ca³y
polski rynek stali, do-
leg³ych polach przylegaj¹cych do
Trzebiela polskie firmy budowla-
ne wspólnie z Wêgrami i Szwedami zbu-
dowa³y olbrzymi¹ tuczarniê. Ferma prze-
mys³owego tuczu trzody chlewnej mia³a
zaopatrzyæ nie tylko rynek lubuski w wie-
przowinê, ale równie¿ mia³o jej byæ na ty-
le, ¿e mo¿na by by³o eksportowaæ j¹ do
województw ociennych. Po jej urucho-
mieniu produkcja z roku na rok wzrasta³a,
a Zak³ady Miêsne w Przylepie ko³o Zielo-
nej Góry nie narzeka³y na brak surowca
do produkcji naprawdê wówczas dobrej
jakoci wyrobów wêdliniarskich oraz po-
szczególnych gatunków miês.
Gdy ferma doczeka³a siê pe³nych pro-
dukcyjnych obrotów, w chlewniach by³o na
okr¹g³o hodowanych po kilka tysiêcy sztuk
tuczników rocznie. Pracê mia³o tu kilka-
dziesi¹t osób, nie tylko mieszkañców Trze-
biela, ale równie¿ okolicznych wsi. Ferma
wchodzi³a w sk³ad mo¿na by rzec mia³o
prawie ju¿ kombinatu rolnego o nazwie Za-
k³ad Rolny w Trzebielu. Tucz trzody na fer-
mie odbywa³ siê systemem przemys³o-
wym. Bazowano na paszach w³asnych
i dostarczanych tzw. paszowozami z za-
k³adów produkuj¹cych ró¿nego rodzaju
m¹czki, pasze, mieszanki i witaminy. Za-
k³ad posiada³ kilkaset hektarów ziemi
uprawnej zarówno wokó³ Trzebiela jak rów-
nie¿ w terenie. Podleg³y mu wówczas
PGR-y w Pustkowiu i Mieszkowie.
Na rozleg³ych polach ko³o Trzebiela (jak
siê rzek³o wy¿ej) zarówno miejscowi jak
i przyjezdni mogli ogl¹daæ co jak na owe
czasy imponuj¹cego. Szwedzi i Wêgrzy
zastosowali na fermie najbardziej nowo-
czesne maszyny i urz¹dzenia, co umo¿liwi-
³o zastosowanie najnowoczeniejszej jak
na tamte czasy technologii. Obiekty fermy,
po jej uruchomieniu przedstawia³y napraw-
dê imponuj¹cy widok. To - jak na owe cza-
sy - by³o czym na pokaz, czym mo¿na
by³o siê pochwaliæ, pokazaæ s¹siadom,
przyje¿d¿aj¹cym tu licznie delegacjom
i wielu jeszcze innym.
Tysi¹ce hektarów ziemi (³¹cznie z przyle-
g³ymi do Zak³adu Rolnego PGR-ami) by³y
ka¿dego roku uprawiane, obsiewane i da-
wa³y nie najgorsze plony. Dzisiaj z tego
wszystkiego zosta³y odra¿aj¹ce ugory, po-
roniête miejscami nawet metrowej wyso-
koci trawami i zielskiem. Wystarczy tylko
udaæ siê w okolice Bronowic, aby zoba-
czyæ, co zosta³o z pól, na których niegdy
rodzi³a siê nawet okaza³a i daj¹ca niez³e plony
pszenica. A to, co pozosta³o z dawnego PGR-
u Pustków (do którego nale¿a³y pola s¹siaduj¹-
ce ze wsi¹ Bronowice), to istna ruina. Tam prak-
tycznie nic ju¿ nie da siê uratowaæ. Co prawda
znajdowali siê dzier¿awcy, ale prêdzej czy
póniej ka¿dy z nich plajtowa³ pozostawiaj¹c po
sobie coraz gorsze spustoszenie.
No, ale có¿, skoro plan sprzeda¿y Polski by³
taki a nie inny, to trzeba by³o wszystko na gran-
dê likwidowaæ i rozpieprzaæ w drobny mak.
Na pierwszy ogieñ posz³o rolnictwo, a cilej
PGR-y, Zak³ady Rolne, fermy itp. Przecie¿ rolnic-
two to podstawa wy¿ywienia narodu, a jak nie
bêdzie rolnictwa, bêdzie bezrobocie, brak na
rynku polskiej zdrowej ¿ywnoci, a jak nie bê-
dzie ¿ywnoci, to ponownie mo¿e dojæ w kra-
ju do awantury.
Nasi pseudopolitycy sterowani z Zachodu
znaleli fenomenalne wyjcie z tej sytuacji. Po-
zosta³ import - zbo¿a, miêsa, artyku³ów mleczar-
skich i wielu innych, których w Holandii, Danii,
Niemczech i innych rozwiniêtych rolniczo kra-
jach pazernej piêtnastki by³o i jest w nadmia-
rze. A o to w³anie chodzi³o likwidatorom pol-
skiego rolnictwa. Na rynku by³o pod dostatkiem
¿ywnoci, a ich konta ros³y z dnia na dzieñ. Za-
równo zbo¿e jak i wieprzowina, choæ jakocio-
wo gorsze od polskich, okaza³y siê dla kombi-
natorów, przekrêciarzy i spekulantów ze sfer
rz¹dz¹cych o wiele lepsze, bo przynosi³y im kro-
ciowe zyski.
prowadzaj¹c do upadku wszystkie inne huty.
Nie mo¿na te¿ wykluczyæ scenariusza, ¿e
póniej wiêksza czêæ produkcji w Polsce zo-
stanie wygaszona, a importowane bêd¹ pro-
dukty spoza Polski.
Taki scenariusz dyktuje obecne zachowanie
siê LNM Holdings na wiatowym rynku stali.
Jest to bowiem druga co do wielkoci firma
w produkcji stali na wiecie. W jej sk³ad wcho-
dzi równie¿ Ispat International N.V. Grupa prze-
jê³a ju¿ huty w Czechach, Kazachstanie, Rumu-
nii, Algierii, RPA, Francji, Niemczech, USA, Ka-
nadzie, Meksyku oraz Trynidadzie i Tobago.
LNM jest równie¿ w³acicielem kopalni wêgla
na Ukrainie, w RPA i Kazachstanie. Po wch³o-
niêciu polskiej spó³ki bêdzie produkowaæ po-
nad 40 mln ton stali rocznie, czyli prawie tyle,
co europejski Arcelor, najwiêksza firma w bran-
¿y. W tym roku przychody LNM wynieæ maj¹
ok. 12 mld USD. Grupa ta zatrudnia ok. 120 tys.
osób w ponad 45 krajach. LNM z³o¿y³ te¿ ofer-
tê na zakup udzia³ów w Hucie Stali Czêstocho-
wa, a ponadto wyra¿a zainteresowanie prywa-
tyzacj¹ polskich kopalni wêgla kamiennego ja-
ko ród³a surowca do produkcji stali.
Jak do tej pory, wielkie prywatyzacje przy-
nios³y naszej gospodarce wy³¹cznie straty.
W przypadku sprzeda¿y PHS dosz³o ponadto
do ryzykowanego kroku, bo sprzedano huty
bez porozumienia inwestora z zak³adowymi
zwi¹zkami zawodowymi, czyli bez uzgodnie-
nia pakietu socjalnego dla za³ogi. Rzekomo
ma to wiadczyæ o odwadze i determinacji
polskich w³adz. Widz¹c, jak ten rz¹d koñczy,
bojê siê ju¿ cokolwiek dobrego napisaæ
o przysz³oci polskiego hutnictwa, zw³aszcza
¿e LNM zarejestrowany jest na Antylach Ho-
lenderskich, a wiêc w strefie wakacji podat-
kowych. Mo¿na mieæ niemal pewnoæ, ¿e fir-
ma ta nie bêdzie odprowadzaæ podatków do
polskiego bud¿etu. Istnieje powa¿ne ryzyko,
¿e nasz kraj zamieni siê w wielkie hurtownie
stali - bez produkcji stali.
Zdewastowane obiekty na fermie przemys³owego tuczu trzody
chlewnej w Trzebielu.
Niedokoñczony od prawie 12-tu lat jeden z dwóch bloków mie-
szkalnych w Trzebielu, które budowa³ Zak³ad Rolny.
W chwili obecnej odbudowanie jakiegokolwiek
PGR-u czy Zak³adu Rolnego nie wchodzi w rachu-
bê. Przez okres panowania ponad 12-letniej pol-
skiej demokracji wszystko zosta³o doszczêtnie
rozgrabione i zdewastowane. To samo dotyczy
Zak³adu Rolnego i fermy przemys³owego tuczu
trzody chlewnej w Trzebielu. Jeszcze za dobrych
czasów kierownictwo ZR wybudowa³o dla swoich
pracowników 2 bloki mieszkalne. Pod koniec lat
80-tych rozpoczêto budowê kolejnych dwóch.
Niestety, demokracja zatrzyma³a budowê i dzisiaj
przedstawia ona op³akany widok.
To samo dotyczy obiektów dawnej fermy. Kil-
ka lat temu ARWSP wraz z gmin¹ Trzebiel wy-
dzier¿awi³y Szwedowi, Bo Larsenowi, kilka
obiektów i prawie 850 hektarów gruntów. Szwed
jako gospodarzy na swoim gospodarstwie,
choæ dzier¿awione przez niego obiekty nie s¹
równie¿ nale¿ycie utrzymane. Reszta budynków
i innych obiektów by³ej fermy to istna ruina.
Nadaj¹ siê one jedynie do rozbiórki.
A tak na marginesie. Czy winie, a w³aciwie
wieprzowina z krajów UE jest lepsza od polskiej?
Czy tuczniki w Niemczech i innych zachodnich
krajach karmione s¹ bu³eczkami z mas³em? No,
ale có¿, skoro powiedzia³o siê A, trzeba powie-
dzieæ tak¿e B. Umowa to umowa! Je¿eli zapad³a
decyzja o sprzedaniu Polski i Polaków kapitali-
stom z Unii Europejskiej, a w dodatku wziêto za
to gruby szmal, to z umowy nie wolno siê ju¿ wy-
cofaæ. Tak jak w mafii - grozi za to kula w ³eb!
Tekst i zdjêcia:
Zygmunt Dyszczyñski
Czes³aw Ryszka
PO PRZECZYT
W
latach 70-tych ub. stulecia na roz-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anio102.xlx.pl